Fiodor Dostojewski "Młokos" (1875r.) i wizja końca "współczesnych" państw Andrzeja Wiersiłowa
- Myślę, że wszystko to odbędzie się jakoś bardzo zwyczajnie- rzekł raz. - Ot po prostu wszystkie państwa mimo wszelkich równowag w budżetach i "braku deficytów", un beau matin [pewnego pięknego poranka] zaplączą się ostatecznie i wszystkie co do jednego nie będą chciały zapłacić, aby wszystkie co do jednego mogły odnowić się w powszechnym bankructwie. Tymczasem cały konserwatywny element świata sprzeciwi
Dzień dobry ; )
Jeśli ktoś ma ochotę poczytać to zapraszam poniżej, albo na mojego bloga - nihilcraft.blogspot.com
Ślepy dobrze widzi
W otchłani wielkości
szukałem odporności
-- jak, gdy Boga ramiona
chwytają ludzkie wątpliwości.
W płaczu, i w bólu; nad grobem
t e j Ludzkości, naszej wiekuistości
uwydatniam cień nieszczęścia
-- krzyk bydlęcia, krzyk odwieczny
na tym świecie, Ja waleczny
zauważam bunt konieczny!
(Jestem ateista)