W pewnej firmie nastał nowy dyrektor. Zwołał zebranie wszystkich pracowników i mówi:

- Od teraz nastają nowe porządki!

- Sobota i niedziela są wolne, bo to weekend.

- W poniedziałek odpoczywamy po weekendzie.

- We wtorek przygotowujemy się psychicznie do pracy.

- W środę pracujemy.

- W czwartek odpoczywamy po pracy.

- W piątek przygotowujemy się do weekendu.

- Czy są jakieś pytania?


#suchar #heheszki #dowcip #korposwiat
Pewna bogata Pani w wieku ok 50tki nie była zadowolona z wyglądu swojej waginy. W internecie odnalazła klinikę chirurgii plastycznej, która zajmowała się takimi zabiegami. Po konsultacji z mężem zdecydowała się na zabieg.

Po wszystkim budzi się z narkozy a wokół jej łóżka cały personel szpitala bije brawo, obok łóżka stoją dwa bukiety kwiatów.

Trochę zdenerwowana mówi:

-Co to ma znaczyć ? przecież prosiłam o dyskrecję!!! Co to za bukiety?!!!

Na to
Spotyka się dwóch gości w barze. Nie widzieli się parę lat. Siedli przy ladzie i piją piwka. Po paru przychodzi czas na zwierzenia:

-Słuchaj stary. Widzę, że Ty nie masz problemu z podrywaniem dziewczyn, a ja to nawet jak mi się jakaś spodoba, to nie wiem co mam do niej zagadać. Daj no jakąś radę.

-No dobra. Pomogę ci. Widzisz ta blondynę co wchodzi do kibla?

-No widzę.

-Fajna?

-No zajebiiistaa.

-To
Jedzie dziadek maluchem, zgarbiony, a ręce mu się trzęsą na kierownicy jak galareta. Nagle, tuż przed światłami wyprzedziło go nowiutkie, czarne BMW. Dziadek tak się wystraszył, że nie wyhamował i na światłach ostro #!$%@?ł w tył BMW. Z BMW wysiadło dwóch wielkich karków i jeden mówi:

- I co dziadek, #!$%@?łeś...

- Tttak.

- A kasę masz?

- Nnnie.

- A ubezpieczenie masz?

- Nnnie.

- A syna masz?

- Mmmam.

-
Firma zatrudnia nowego dyrektora finansowego, wybrano kilku kandydatów: matematyka, filozofa, ekonomistę i prawnika. Pierwszy na rozmowę kwalifikacyjną do prezesa wchodzi ekonomista:

- Mam tylko jedno pytanie. Ile jest dwa plus dwa? - pyta prezes.

- No, jeżeli spojrzymy na to pod kątem matematyki to 4, ale jeżeli weźmiemy pod uwagę zasadę zysków korporacyjnych... itp. itd.

- Dziękuję, skontaktujemy się z panem.

Następnie wchodzi filozof:

- Mam tylko jedno pytanie. Ile jest dwa
Pewien facet miał 50-centymetrowy interes. Stwierdził że z tak dużym nie będzie chciała go żadna dziewczyna, więc musiał się z tym uporać. Poszedł to czarownicy, a ta powiedziała mu że ma iść do lasu, tam na środku lasu będzie kamień i na nim będzie siedziała żaba. Miał zadać jej takie pytanie, na które żabka odpowie "nie" i wtedy interes skróci się o 10 cm. Poszedł więc i pyta żabkę:

- Żabko, dasz
Elegancko ubrana kobieta weszła do salonu Mercedesa i od razu jej uwagę przyciągnął piękny, czarny, błyszczący, sportowy model. Podeszła do niego, otworzyła drzwi i nachyliła się nad fotelem obitym czarną miękką skórą. Kiedy go dotknęła, nagle niespodziewanie wymknął jej się głośny pierd. Wyraźnie zawstydzona szybko się wyprostowała i obróciła się, żeby sprawdzić czy ktoś tego nie usłyszał. I okazało się, że cały czas tuż za jej plecami stał sprzedawca.

- W czym
Murzyn pracował na budowie.

Podczas pracy odcięło mu dwa palce - wskazujący i środkowy.

Murzyn postanowił pojechać do szpitala aby przyszyli mu palce:

- Niech pan przyszyje mi 2 czarne palce - mówi murzyn lekarzowi

- A skąd ja panu wezmę 2 czarne palce?

- Niech pan przyszyje mi palce!

- Ale nie mamy czarnych palców są tylko białe

- Dobra niech będą te białe

Wracając autobusem ze szpitala z przyszytymi palcami
#suchar #dowcip

Pewien 94-letni staruszek obudził się z rana z ogromna chęcią na seks.

Pomyślał, wstał z łóżka i podszedł do kredensu, gdzie trzymał zaoszczędzone pieniądze. Wyjął je i położył na stole. Po południu długo starał się przypomnieć sobie, po co do cholery ten szmal leży na wierzchu. Po godzinie uśmiechnął się, złapał gazetę i wykręcił numer, który widniał przy ogłoszeniu „Francuzeczka i koleżanki – wizyty domowe”. Wieczorem do domu staruszka przybyła