TVP info, koronawirus poradnik - ludzie dzwonią i zadają pytania. Dzwoni pani Grażynka:

- Dzień dobry z tej strony Grażyna, chciałam zadać pytanie bo choruje aktualnie na... na... Janusz! Na co ja choruje?
- bulbulbul - odpowiada Janusz w tle
- no właśnie! Choruje na boleriozę! I chciałam zapytać czy też jestem w grupie ryzyka. Dziękuję

Pan redaktor: no powiem Państwu przebywając z rodziną w domu można się ciekawych rzeczy o sobie
#wieliczka #strazmiejska #grazynaandjanusz

Piękne popołudnie, zbliża się wieczór ja wraz z rodziną uskuteczniam sporty na psiej górce (mieszkańcy Wieliczki znają to miejsce) . Po chwili gryzący dym, smród palonych śmieci o żesz co jest do zapach napalmu z wieczora... udaję się w kierunku smugi dymu a tu piękne ognisko, na nim płoną jak organy Stalina śmieci. Dobrze że byłem w posiadaniu butelki wody i niczym strażak Sam wodą i piachem niszczę wylęgarnie
Mireczki Coś się... coś się popsuło ostatnio u mnie na dzielni ...
tl;dr


Lurkuję sobie mirko, mame w kuchni, tate ogląda TV, naglę słyszę domofon, podchodzę i mówię: Ja(J), Strażnik(S)
J:"Halo, kto przy bramie"
S:"Dzień dobry Straż Miejska"
J:"Dzień dobry o co chodzi?"
S:"Dostaliśmy zgłoszenie, że u państwa na posesji wypalane są śmieci. Możemy wejść?"
J:"Zapraszam."

Mówię do mame i tate, że straż miejska przyjechała. Mame (M) zirytowana wychodzi i mówi:
M:
@Greczyn364: Moi rodzice mieszkają w swoim domu od 16 lat ale jak budowali dom to na ulicy były mooże 3 domy. Też niestety mają #!$%@? sąsiadów, dokładnie takie same akcje. Straż gmina wzywana raz w tygodniu, bo pies szczeka, bo dym z komina, bo pszczoły latają (mój ojciec hobbystycznie hoduje pszczoły. założyli mu nawet sprawę cywilną w sądzie z tego tytułu ( ͡° ͜ʖ ͡°) bo pszczoły
Mirki, znacie te stare małżeństwa, Grażyna i Janusz, wybierający się na coroczny urlop, w sandałach i skarpetkach, z niebieskim cieniem na powiekach, ale ja nie o tym. Byłam dzisiaj w afrykarium we Wrocławiu. Podziwiam sobie podwodne światy, a Grażyny i Janusze trzaskają zdjęcia czemu popadnie, nieważne czy cokolwiek na tych zdjęciach widać. Przechodzę obok jednego z akwariów i pracownik zoo czyścił tam szybę taką długą szczotką na kiju. Zażartowałam sobie do mojego