✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jak pogodzić się z tym, że nie dostanę się na wymarzone stanowisko? Odkąd rozpocząłem studia prawnicze chciałem zostać #sedzia. Niestety, jestem na to ewidentnie za głupi. Jestem przekonany, że nie dostanę się do #kssip i nie zdam #egzamin. Co radzicie? Pieprzyć to i pracować w korpo jako radca? Został mi rok do końca #studia a ja już obsrałem zbroję konkretnie. #przegryw #prawo

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Witam!

Jestem studentem #prawo i już za niespełna 2 lata czeka mnie aplikacja. Na chwilę obecną zainteresowałem się aplikacją adwokacką oraz sędziowską. Nasłuchałem się wiele historii od roczników wyżej. Chciałbym jednak skonfrontować się z rzeczywistością, dlatego swoje pytania kieruję nie tylko do absolwentów prawa, ale i aplikantów czy też już domorosłych specjalistów;

1. Czy na aplikację adwokacką ciężko się dostać? Chodzi o same egzaminy wstępne. Jak wygląda kwestiach ich
@mirko_anonim przy okazji zorientuj się, czy lepiej w Twoim mieście aplikację organizują adwokaci czy radcowie. Uprawnienia masz identyczne w obu przypadkach, a różnice regionalne są spore - czasem lepiej iść do ORA, czasem do OIRP.
Btw, wszystko to powinieneś wiedzieć od znajomych z pracy… bo przecież na 4 roku już gdzieś pracujesz i zdobywasz doświadczenie, prawda?
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: 1. Tak jak wyżej, dostać się łatwiej, przechodzi każdy kto ma powyżej 100 pkt na 150,test. Baza pytań z zeszłych lat do ogarnięcia np. na stronce Ars Lege. Radców, adwokatów jest dużo, z tego co wiem to jest spora konkurencja, ale to pewnie też zależy jakie miasto

2. Sędziowska / prokuratorska (ten sam egzamin wstępny). Egzamin tak też jak wyżej kolega napisał, składa się z testu 150 pytań, przechodzi określona
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Doberek, student prawa, IV rok here. Zastanawiam się nad aplikacją. Początkowo skłaniałem się do #kssip ale z czasem mój zapał osłabł. Nie rozważam aplikacji adwokackiej i radcowskiej z prostych przyczyn - uważam te zawody za mało interesujące, nie w moim typie, zwyczajnie nieciekawe. Miałem za to przyjemność pracować w kancelariach notarialnych, w których dosyć dobrze się odnajdywałem. Stąd też moje pytanie - czy w dzisiejszych czasach warto jeszcze iść
@mirko_anonim: praca radcy i adwokata nie jest ciekawa, dlatego traktujesz notariat jako interesującą alternatywę? mordo, piłeś - nie pisz.

A co do samego pytania, to oczywiście zależy, jak w każdym innym biznesie. Zgadasz się z jakimiś deweloperami żeby to u Ciebie podpisywać umowy, będziesz żył jak pączek w maśle. Nie zgadasz/nie ogarniesz innych stałych źródeł przychodu, będzie ciężej, ale będzie co do gara włożyć. Na pewno nie ma już czasów, że
  • Odpowiedz
Witam wszystkich. Chciałbym dopytać się raz jeszcze o kwestie studiów prawnych i zawodów po studiach, opłacalności w stosunku do włożonego czasu i ogólnej ścieżki rozwoju.
O mnie: 21 lat na liczniku, pierwszy rok FiR na jednym z uniwersytetów ( ͡° ͜ʖ ͡°) Licencja maklera więc z prawem finansowym jestem w miare obyty (rachunkowosc, obrot, fundusze, ustawa o obligacjach, IPO) i droga kariery jest w prosta uniwerek>sgh>cfa>TFI ale mam
@anonimowymirek155:

Chciałbym dopytać się raz jeszcze o kwestie studiów prawnych i zawodów po studiach, opłacalności w stosunku do włożonego czasu i ogólnej ścieżki rozwoju.

Jeśli szukasz kierunku, który oferuje absolutnie najgorszy zwrot względem poniesionego czasu, wysiłku i nakładów finansowych, to prawo będzie idealne :) Dodajmy że aplikacji to nie jest "hop siup" i po 10 latach nauki może się okazać że polegniesz na egzaminie zawodowym (kilka pełnych dni pisania pism
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Czy osoby wykonujące zawody prawnicze/lekarskie muszą odczuwać swego rodzaju misję? Przyjmując, że ktoś decyduje się iść na studia prawnicze z nastawieniem na bycie adwokatem bądź sędzią to raczej ciężko wykonywać takowe zawody bez poczucia misji. Podobnie z lekarzami. Myślicie, że ma to jakieś odzwierciedlenie w rzeczywistości? #prawnicy #prawnik #lekarze #kssip

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63ab05d46ee95d57c2239bf3
Post dodany
@AnonimoweMirkoWyznania: Problemem nie jest to, ze lekarze czy prawnicy nie "odczuwaja misji" tylko to, ze bardzo czesto nie kieruja sie podstawowym kodeksem etyki swoich zawodow. Ta cala "misja" jest wlasnie tam.

Lekarz czy prawnik to zawody zaufania publicznego i ich wykonywanie wiaze sie z duza odpowiedzialnoscia. Jesli chcesz wykonywac ten zawod, to czy ci sie to podoba czy nie, musisz przestrzegac wspomnianego kodeksu. Wiec te misje mozesz sobie olac, ale nie
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: lekarze i prawnicy muszą odczuwać misję bycia lepszym od reszty społeczeństwa xD. Bardzo ciężko w dzisiejszych czasach o kogoś z tych dwóch fachów bez ego #!$%@? w kosmos :D, zwłaszcza jeżeli chodzi o lekarzy. Do tego dochodzi presja otoczenia, muszą brać fajne furki w leasingi, drogie ciuchy, generalnie zbyteczne rzeczy dające pozór bycia lepszym od przeciętnego zjadacza chleba. Tymczasem pan Jurek ogrodnik czy hydraulik Mietek za rozłożenie styropianu i rurek
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Hej, pytanko skierowane do wszystkich wykonujących zawody prawnicze, aplikantów i studentów prawa z lat wyższych.

Studiuję prawo niestacjonarnie (zabrakło kilku punktów w rekrutacji i nie chciałem czekać na kolejny rok, stąd decyzja o niestacjonarnych) i za miesiąc zaczynam III rok.
Moim marzeniem jest dostać się do KSSiP. Generalnie potrafię wyznaczyć sobie plan i konsekwentnie się go trzymać, ale zastanawiam się czy po studiach niestacjonarnych - ze względu na dużo mniejszą ilość
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@AnonimoweMirkoWyznania: wiadomo, jak wyglądają statystyki wstępnych do kssip (10-15% przyjętych) i ze statystyczny aplikant to kobieta świeżo po studiach dziennych na publicznej uczelni z oceną na dyplomie 4.5 xD.

Ale statystyka to statystyka, a życie to życie. Każdy ma szanse, niezależnie od tego gdzie skończył studia, liczy się ile czasu i serca wlozysz w naukę i przygotowanie się. Jak jesteś dobry i poświęcisz czas to wynik będzie ok, a jak olejesz
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Chyba jeszcze nigdy nie padło tutaj takie pytanie...Jaką aplikację chcielibyście wybrać w przyszłości lub też już wybraliście i przede wszystkim - dlaczego? #kssip #radcaprawny #adwokat #notariusz #komornik #prawo

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62c4a12fe3a23c3358e5da0a
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@AlezPanieMecenasie: yhym, przy takiej nadprodukcji pełnomocników wynagrodzenie 10k + to moze jakis nikły procent i to w dużych ośrodkach po wielu latach praktyki.
Nie mówiąc o beznadziejnej specyfice pracy na wlasnej działalności, uzerania sie z osobliwymi klientami, urzedowkach, braku kp, kwestionowaniu zwolnień i wiele innych :)
  • Odpowiedz
Pytanie do osób, które mają za sobą egzaminy wstępne na prawnicze aplikacje, a w szczególności na notarialną i do KSSiP-u - którą platformę z testami polecacie? Roczny dostęp w Becku jest znacznie tańszy niż w Arslege, a chyba jednak to ci drudzy są bardziej popularni (i to pomimo braku aplikacji mobilnej i nieprzejrzystego layoutu)... A może jeszcze jakaś inna opcja? #prawo #kssip #notariusz
@gp8871 książka Stepaniuka jak dla mnie jest zbędna. Kilka lat temu sam uczyłem się na egzamin wstępny na aplikację notarialną w ten sposób, że uczyłem się całej ustawy jeśli była mniejsza albo jednego tylko działu w przypadku kodeksów, a później w ramach powtórki do tej części robiłem testy z arslege.
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Jeżeli byłbym w szpitalu psychiatrycznym z powodu załamania nerwowego/kryzysu psychicznego (wynika to z mojej sytuacji życiowej w domu) to startując na aplikację sędziowską/prokuratorską w #kssip , mógłby ktoś się przyczepić z KSSiP lub KRS, że byłem w szpitalu psychiatrycznym z powodu trudnej sytuacji życiowej?

Myślę, że mogę być postrzegany jako poczytalny i "normalny" (bo ukrywam swoje problemy przed ludźmi i nikt się nie zorientował że coś nie tak), a także jestem
Mireczki, jako hehe absolwent Waszego ulubionego #prawo, patrząc po sytuacji na rynku usług prawnych, moich doświadczeniach w Januszkancelariach coraz intesywniej myślę, nad tym żeby uderzyć do KSSiP.

Chciałbym się, zatem zwrócić do Was z pytaniem, czy jako osoba, która bierze pod uwagę, to że w przyszłości będzie chciała otworzyć coś swojego, o ile zawód sędziego mu nie przypasuje dobrym pomysłem jest pójście właśnie do KSSiP, czy może od razu należy uderzyć
@Dawul: ja bym robił na odwrót, najpierw kancelaria potem po iluś latach w zawodzie możesz startować na sędziego. Jak Ci nie przypasuje to będziesz miał do czego wracać, a potem może być ciężko coś od zera budować.
  • Odpowiedz