Mnie zainteresował Silver sulfadiazine - kremik z solą srebrową sulfadiazyny za 250$. W Polsce 1% krem DERMAZIN kosztuje urzędowo 2$, z refundacją 0,5$.. niezła przebitka. Zastowanie - leczeniu oparzeń wszystkich stopni więc pewnie brakujące 100.000$ jest z tym związane.
@brmstufldigart: Sprostowanie: NDC 43598-210-40 to pojemnik 400g x 4 x 2 czyli na kolesia zużyli 3,2 kg czyli 64 polskie tubki.. czyli licząc po obecnym kursie 120$. Wnioski - cena leku już nie poraża, ale koleś musiał się zdrowo poparzyć
@MajkiFajki: no nie wiem - ja bym raczej nie chciał się obudzić nagle i dowiedzieć się, że zabrała mnie karetka i muszę oddać kilkaset tysięcy dolarów. ;)
@gentelman: a powiem Ci, że w czasach, gdy była ta powódź i jak za gówniarza słyszałem tę wypowiedź w tv, to byłem oburzony. Prosty przykład jak państwo i media piorą mózgi od małego. Ja z tego wyrosłem, zrozumiałem pewne rzeczy, ale reszta Polaków? Cóż...
A ja głupi wyjeżdżając do Stanów, wykupywałem sobie do tej pory obezpieczenie na 40 tys. euro i czułem się bezpiecznie. Gdy o tym wspomniałem swojemu koledze Amerykaninowi, to mi powiedział "No, fajnie, to ci załatwia dwa dni w szpitalu, i co dalej?", a ja myślałem, że przesadza.
@pjp: gdy ja jechałem, wziąłem ubezpieczenie na 200 tys. dolarów, a i tak gdyby stało mi się coś poważniejszego, to dostałbym ogromy rachunek i pewnie wróciłbym do domu z zakazem wjazdu.
Przepraszam Was. Jestem tutaj już troszke czasu, ale dalej nie wiem jak dadać swój własny "temat" - odpowieź... I tak czekam na sporo minusów, ale mniejsza z tym, może się w końcu ogarnę.
Patrzyłem z góry, z dołu. Koło mikro i nawet koło głównych info i nic :(
A wracając do tematu - drogo czy nie?
Nie ma dokładnego przebiegu choroby, nie wiadomo co dokładnie się stało!
Bodajże przed wczoraj oglądałem program Jaworowicz, w którym pokazana była sytuacja ubogiej rodziny i ich kilkuletniej córeczki, która urodziła się jako wcześniak, z jakąś nierozpoznaną chorobą (prawdopodobnie natury neurologicznej). Dziewczynka ma problem z chodzeniem. Jakiś "mądry" lekarz zalecił do rehabilitacji dziecka zakupić jakiś-taki wózek-chodzik, za który zapłacili ponad 10000. To ustrojstwo było mniejsze od roweru, i z całą pewnością było mniej złożone technologicznie od zwykłego składaka z
nie wiem jak dodać swój własny "temat" - odpowiedź
@Mizer91: Jeśli do tego wykopu - to tak, jak to zrobiłeś powyżej. Jeśli chodzi Ci o jakiś luźny temat - klikasz na Mikroblog i piszesz. Jak ktoś go przegląda i go to zainteresuje - to może odpowie.
A wracając do tematu - drogo czy nie? (...)
To %%$#%sko drogo, nawet jak dla przeciętnego Amerykanina. Jak dla mnie, nie ma nawet o czym
Komentarze (241)
najlepsze
Patrzyłem z góry, z dołu. Koło mikro i nawet koło głównych info i nic :(
A wracając do tematu - drogo czy nie?
Nie ma dokładnego przebiegu choroby, nie wiadomo co dokładnie się stało!
Jakby wam NefzeTuS przyp#!#!@#ił operację
Bodajże przed wczoraj oglądałem program Jaworowicz, w którym pokazana była sytuacja ubogiej rodziny i ich kilkuletniej córeczki, która urodziła się jako wcześniak, z jakąś nierozpoznaną chorobą (prawdopodobnie natury neurologicznej). Dziewczynka ma problem z chodzeniem. Jakiś "mądry" lekarz zalecił do rehabilitacji dziecka zakupić jakiś-taki wózek-chodzik, za który zapłacili ponad 10000. To ustrojstwo było mniejsze od roweru, i z całą pewnością było mniej złożone technologicznie od zwykłego składaka z
@Mizer91: Jeśli do tego wykopu - to tak, jak to zrobiłeś powyżej. Jeśli chodzi Ci o jakiś luźny temat - klikasz na Mikroblog i piszesz. Jak ktoś go przegląda i go to zainteresuje - to może odpowie.
To %%$#%sko drogo, nawet jak dla przeciętnego Amerykanina. Jak dla mnie, nie ma nawet o czym
rozbój w biały dzień... nic tylko leki przemycać.