Tak, dziś widziałem takiego trenującego. Pełen strój kolarski, sponsor CCC. Niestety słabo rozróżniał kolory, bo czerwone światło jakoś go nie zatrzymało....on przecież trenuje.
@lolek_11: Ja we Wrocławiu na każdym skrzyżowanie zawsze widzę minimum 4 samochody, które śmigną na głębokim żółtym i 2 na czerwonym i to za każdym razem, rzadko kiedy ktoś się zatrzyma jak z daleka widzi żółte i najczęściej jeszcze pedal to the metal i na głębokim czerwonym. Nie wiem kto jest ich sponsorem.
A do tego 90% kolarzy trenujących w ruchu ulicznym nie uznaje oświetlenia roweru. Wszakże te kilkaset gram w czasie treningu zdezorientuje ich na zawodach.
@PanBalon: ( ͡°͜ʖ͡°) NIE MA obowiązku jeżdżenia z oświetleniem w dzień tym bardziej z włączonym, takie są przepisy. Co do wieczornej jazdy to ja zakładam oświetlenie jak już jest troszkę ciemno, za innych rowerzystów nie odpowiadam.
Jak Frog trenował rajdy w ruchu ulicznym po Warszawie to go cała Polska policja i prasa ścigała a rowerzystom wolno trenować na ulicach? Ulice służą do przemieszczania się.. jak chcesz trenować i masz problem z zatrzymaniem się na czerwonym albo jazdą przy krawędzi jezdni to jedź na tor bo jadąc 40km/h środkiem ulicy z ograniczeniem do 70-90 km/h stanowisz zagrożenie. A potem zdziwko, że kierowca zahaczył lusterkiem...
@pin_i_zielony: nie widzisz różnicy między 2 tonowym bmw a kilkudziesięciu kilowym rowerzystą. Czerwone obowiązuje każdego i tu rowerzystów nie bronie, ale jazda przy krawędzi jezdni jest niebezpieczna, co chwilę kratka studzienki i cholerne nierówności. Sam jeżdżę ponad 50 cm od krawężnika czy pobocza, ale jeśli tylko się da to zjeżdżam do boku gdy ktoś mnie wyprzedza.
Ehh wszyscy do wszystkich maja pretensje-czasem sluszne:
(pisze jako zaawansowany amator szosowki)
1-piesi do rowerzystow jadacych po chodnikach (malo jest takich sytucji kiedy mozna rowerem po chodniku jechac) skoro juz trzeba jechac po chodniku to 1wsza i jedyna zasada: na chodniku jestem gosciem. osobiscie nienawidze jezdzic po chodniku (1:nawierzchnia gorsza dla roweru niz droga2:nie da sie jechac z jakas normalna predkoscia 3:musze uwazac na wszystkich pieszych bo jak sie cos stanie-nawet kladacy
@gorzki99: grr bez sensu odpowiadac sobie samemu ale przekroczino czas na edycje i tu jest alszy ciag posta co chcialem napisac
Ehh wszyscy do wszystkich maja pretensje-czasem sluszne:
(pisze jako zaawansowany amator szosowki)
1-piesi do rowerzystow jadacych po chodnikach (malo jest takich sytucji kiedy mozna rowerem po chodniku jechac) skoro juz trzeba jechac po chodniku to 1wsza i jedyna zasada: na chodniku jestem gosciem. osobiscie nienawidze jezdzic po chodniku (1:nawierzchnia gorsza
ehh standardowe pitu pitu jak to u nas jest źle a jak na zachodzie dobrze, bo tam każdy ma rower i w ogóle u nas 1 na 100 kierowców chce bić rowerzystę. A i pisane przez zawodnika kolarstwa więc obiektywizm można do kosza wyrzucić.
@Banek3000: przez zawodnika triathlonu i z drugiej strony spędza on na rowerze o wiele więcej czasu niż przeciętny Kowalski i jego pedałowanie nie ogranicza się do podjechania do sklepu, bądź do parku. Zatem widział on więcej różnych sytuacji na rowerze, przeżył wiele z nich, więc lepiej zna temat i kto jak nie on ma się wypowiadać jako głos cyklistów?
Ktoś jest taki a taki, więc można wyrzucić obiektywizm do kosza. Czemu?
Komentarze (15)
najlepsze
@PanBalon: ( ͡° ͜ʖ ͡°) NIE MA obowiązku jeżdżenia z oświetleniem w dzień tym bardziej z włączonym, takie są przepisy. Co do wieczornej jazdy to ja zakładam oświetlenie jak już jest troszkę ciemno, za innych rowerzystów nie odpowiadam.
(pisze jako zaawansowany amator szosowki)
1-piesi do rowerzystow jadacych po chodnikach (malo jest takich sytucji kiedy mozna rowerem po chodniku jechac) skoro juz trzeba jechac po chodniku to 1wsza i jedyna zasada: na chodniku jestem gosciem. osobiscie nienawidze jezdzic po chodniku (1:nawierzchnia gorsza dla roweru niz droga2:nie da sie jechac z jakas normalna predkoscia 3:musze uwazac na wszystkich pieszych bo jak sie cos stanie-nawet kladacy
Ehh wszyscy do wszystkich maja pretensje-czasem sluszne:
(pisze jako zaawansowany amator szosowki)
1-piesi do rowerzystow jadacych po chodnikach (malo jest takich sytucji kiedy mozna rowerem po chodniku jechac) skoro juz trzeba jechac po chodniku to 1wsza i jedyna zasada: na chodniku jestem gosciem. osobiscie nienawidze jezdzic po chodniku (1:nawierzchnia gorsza
Ktoś jest taki a taki, więc można wyrzucić obiektywizm do kosza. Czemu?