Co tu taki bulwers w tym temacie? Przecież to co robi ta dziewczyna to jest dokładnie takie coś: http://www.pl.all.biz/img/pl/catalog/46655.jpeg Pół dzieciństwa jadałem taki domowy ser topiony/smażony, z dodatkiem koperku, kminku.
Kurde, co tu się dzieje?!?! Ludzie zachowują się jakby tu ktoś jakąś magię na tym filmie robił, a taki ser można kupić w każdym sklepie(choć domowy jest lepszy). Przecież to proces produkcji polegający na swego rodzaju "psuciu się" jak każdy inny. Myślę, że teraz pora wrzucić film, na którym ktoś będzie kisił ogórki, może gimbaza dowie sie kolejnej rzeczy.
@martusiek: o to, to w bardzo wielu krajach sie dziwią :) ale, myślę, że komentujący jednak pochodzą z Polski, albo przynajmniej mają z nią coś wspólnego skoro piszą po polsku. Jestem po prostu niesamowicie zdziwiona tą reakcją, może się starzeje po prostu
a weź to zrób w lato, kupy meszek, muchy, zgnilizna ale ci na śląsku to węgiel do vodki gryzą więc po takim serze nie będą mieli sraczki (pozdrodlakumatych)
Komentarze (60)
najlepsze
zielonki nieznajo
Przecież to co robi ta dziewczyna to jest dokładnie takie coś: http://www.pl.all.biz/img/pl/catalog/46655.jpeg
Pół dzieciństwa jadałem taki domowy ser topiony/smażony, z dodatkiem koperku, kminku.
@mnlf: całym? dx
No i jeśli nie nie ma konserwantów powstrzymujących gliwienie to nie zgnije tylko zgliwieje (inny rodzaj bakterii się za niego zabierze).