Od piwa się nie tyje? Rozwiejmy ten mit raz na zawsze! [MEGAFELIETON]
Piwo zawiera puste kalorie, więc się od niego nie tyje. Brzuch jest na piwo, a nie od piwa. Dobry gospodarz swojego konia pod dachem trzyma. Kto nie ma brzucha, ten gorzej… ten tego. Wokół naszego ulubionego napoju narosło wiele mitów zdrowotnych i dziwnych powiedzeń, dość zresztą...
Iryseq z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 211
- Odpowiedz
Komentarze (211)
najlepsze
@boro007: i tutaj trzeba szukać przyczyny "tycia od piwa". Na własnym przykładzie po 2-3 piwkach potrafię zjeść tak dużo, że tą ilość jedzenia na trzeźwo rozłożyłbym na prawie cały dzień.
Jeśli chcesz być zdrowy/zdrowszy:
Złota zasada nr 1 - żryj mniej :)
Złota zasada nr 2 - nie pij i nie jedz śmieci.
Ogólnie i na szybko:
- Wszystko zależy od dawki. Nie substancja szkodzi/pomaga - tylko jej dawka. Jesz czegoś za mało -> to np.: niedobory = źle, jesz czegoś za dużo -> to np.: nadwaga, otyłość, insulinooporność, cukrzyca = źle.
- Każdy
XD, jak można w ogóle powielać taki mit XD
Szacunek za dobre opracowanie.
@przemomemoo:
Oj tam oj tam, kiedyś pijałem jeżdżąc rowerem, i jakoś lepiej było ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jasne, że można. Chyba każdemu młodemu się zdarzyło. Wspomniane pijaństwo może się zdarzyć każdemu raz, może dwa razy w życiu. Ale to nie jest norma dla osoby która skończyła okres młodzieńczego zauroczenia wolnością. Po prostu to nie jest potrzebne i tak nie należy robić badań dotyczących "tycia" a nie "patologii". Na początek proponuję tym co robili badania zaaplikowanie sobie 5 litrów wody codziennie przez 4 tygodnie. Ciekawe, jaki będzie efekt
Świetna rada. Dziękuje pan dietetyk. Z picia piwa (40 kalorii/100ml) przerzuć się na świeży sok, który średnio też ma 40kcal/100ml.
Chciałbym się też dowiedzieć dlaczego energetyki to większy