@Tesseract: w sumie... Chętnie bym kupił coś takiego jak by to jakaś firma podchwyciła i czekoladą była jadalna (są podróby Kinder niespodzianek z czekoladą która się nadaje tylko do kosza).
A ja chcę, dla mnie święta to właśnie konsumpcjonizm, mało mnie interesuje, że wywodzą się z jakiejś wiary. Tak samo jak kiedyś katolicy zaadoptowali pogańskie święta, tak kapitaliści zaadaptowali katolickie.
@popcorn84: Przedmówcy chodziło raczej nie o bezpośrednie przejęcie samego święta a części symboliki. Jeśli mnie pamięć nie myli, w Piśmie nie ma nic na temat jajek i zajęcy, które przecież wprost kojarzą się z Wielkanocą. Jajko jako symbol życia + zające, które pieprząc się na potęgę są symbolem płodności musiały zatem zostać zaadaptowane z innych wierzeń - jak mniemam pogańskich.
Teraz to już trochę za późno na takie hasła, skoro szał bożonarodzeniowy zaczyna się początkiem listopada, zaraz po Wszystkich Świętych. Magię tych świąt czujemy już tyle, że na sam koniec mamy jej serdecznie dość- konsumpcjonizm na pełnej #!$%@? wali nas w łeb z każdej witryny sklepowej, każdej reklamy i każdego medium jakie tylko jest.
Nie ma się co dziwić. Kiedyś dla testu przeczytałem dzieciom kuzynki historię o bogu Lokim, który szukał młota Thora, a później przeczytałem mity o Jezusku, który był bogiem, ale dał się przybić do krzyża. Wiecie, które im się bardziej podobały? Te pierwsze, same pytały, co było dalej i chciały wiedzieć więcej. Chrześcijaństwo jest po prostu nudne, jest miękkie, jest zniewieściałe, jest idealne dla uciskanej biedoty, ale nie przystaje do obecnych czasów. Dziwię
Dokładnie, to straszne, że 5-latkom Wielkanoc kojarzy się z zajączkami i czekoladowymi jajkami zamiast z ubiczowanym Jezusem przybitym do krzyża. Proponuję co roku wspólnie z dzieckiem oglądać w Wielki Piątek "Pasję". ( ͡°ʖ̯͡°)
@Zenon_Zabawny: Nic bardziej nie oddaje rodzinnego ciepła i szczęścia w święta wielkanocne , jak zakrwawione podziurawione dłonie od 9 calowych gwoździ (pozdrowienia dla Trenta Reznora) oraz zmasakrowane od biczy ciało żydowskiego cieśli przez zwyrodniałych rzymskich katów ( ͡°͜ʖ͡°)
Nie chcę, by moje dziecko kojarzyło Święta Wielkanocne z kinder-niespodzianką. Czyli konsumpcjonizm, zamiast świętowania.
Świętowania czego, pogańskiego święta, które przejęli Chrześcijanie? xD Jak dla mnie, to właśnie święta mają konsumpcyjny sens, bo na wielkanoc jem sobie sałatke z jajkiem, a na te Bożego narodzenia pierogi z kapustą i grzybami, w reszte guseł mam #!$%@? ¯\_(ツ)_/¯
Gdyby nie tzw konsumpcjonizm, prezenty, atmosfera kreowana przez skupianie się przy stole na którym leżą produkty kapitalizmu, żarcie, ucztowanie, to połowa Polaków miałaby święta w głębokim poważaniu. A o dzieciach nie wspomnę, bo gdyby nie prezenty na BN czy forsowany przez sklepy zajączek, który zdublowałby zyski przed świętami WN, to one święta miałyby kompletnie w czterech literach.
@mannoroth: Tak właśnie jest, pamiętam chodzenie na majowkę, które kojarzyło mi się wyłącznie z nudą i chodzeniem w kółko które nic nie wnosiło a gdyby tak rozstawili stoły przed kościołami i ludzie po tym obejściu okolicy usiedli razem zjedli coś z koszyka i porozmawiali to by było coś wspaniałego. To samo msza, stać i klęczeć godzinę i gapiąc się na gości który jedzą i piją na pamiątkę ostatniej wieczerzy? To nie
Komentarze (71)
najlepsze
Wystarczy schować figurki Jezusa, do kinder niespodzianki (╭☞σ ͜ʖσ)╭☞
@Murasame: w samo sedno.
Świętowania czego, pogańskiego święta, które przejęli Chrześcijanie? xD Jak dla mnie, to właśnie święta mają konsumpcyjny sens, bo na wielkanoc jem sobie sałatke z jajkiem, a na te Bożego narodzenia pierogi z kapustą i grzybami, w reszte guseł mam #!$%@? ¯\_(ツ)_/¯