Mój syn był przegrywem. Czyli jak wygląda świat rodzica incela
Wiedziałem tylko, że jest mu ciężko w szkole, bo gnębią go koledzy. Starałem się z tym walczyć, wspólnie wybraliśmy się też na terapię. (...) Mój syn był po prostu sobą, specyficznym chłopcem, który woli internet od towarzystwa innych ludzi. Przecież nie ma nic złego w byciu nieco dziwnym, prawda?
kacperpe z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 174
- Odpowiedz
Komentarze (174)
najlepsze
100% prawdy.
No ale wg artykułu wiadomo - wszystko wina incela. Nawet jak dostanie #!$%@? w szkole, to właśnie z niego trza robić wariata i wysyłać do psychologa żeby się "leczył".
@katius:
Bo można bezkarnie. Bo jest na to społeczne przyzwolenie. A potem normiki się dziwią, skąd się taki Elliot Rodger wziął - sami go sobie wyhodowali.
https://youtu.be/UQGcqXIf5Ng
Prawda jest taka że związek z płcią przeciwną wyniszcza i wyczerpuje, czas jaki poświęca się na znalezienie partnerki to najbardziej stracony czas a jak dużo się go marnuje to wykop wie