Mój syn był przegrywem. Czyli jak wygląda świat rodzica incela
Wiedziałem tylko, że jest mu ciężko w szkole, bo gnębią go koledzy. Starałem się z tym walczyć, wspólnie wybraliśmy się też na terapię. (...) Mój syn był po prostu sobą, specyficznym chłopcem, który woli internet od towarzystwa innych ludzi. Przecież nie ma nic złego w byciu nieco dziwnym, prawda?
kacperpe z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 174
- Odpowiedz
Komentarze (174)
najlepsze
Sprawa wygląda inaczej:
Od dawna w grupie wiekowej 20-40 istnieje duża przewaga liczebności mężczyzn nad kobietami. Nie każdy znajdzie sobie drugą połówkę, bo to fizycznie niemożliwe. Kiedyś takie sytuacje regulowała wojna. Po 2 wojnie światowej była ogromna nadwyżka kobiet nad mężczyznami i każdy incel znalazł sobie babę. Do teko imigracja ekonomiczna młodych mężczyzn z innych kręgów kulturowych potęguje kryzys. Sprawa inceli stanie się niedługo sprawą globalną.