Szczyt sezonu grypowego a Polacy boją się brać zwolnienia na chore dzieci!
Tylko 7% pracowników decyduje się wziąć zwolnienie na chore dziecko bez obaw na reakcję w pracy. `To przedostatni wynik w całej Unii Europejskiej! To ma wpływ na demografię i brak decyzji o kolejnych dzieciach. Tu nie wystarczą programy prorodzinne - mówi Andrzej Kubisiak z PIE w programie Money.pl
Kermito_benito z- #
- #
- #
- #
- #
- 207
- Odpowiedz
Komentarze (207)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@JanuszHedHanterInvestments: Słyszałem legendy, że w niektórych firmach w UK można zgarnąć #!$%@? za to, że wyszło się z pracy o kilka minut za późno. Prawda to, czy bajki? Bo u nas raczej nie do pomyślenia by ktoś miał pretensje, że robisz za frajer nadminuty ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ostatnio liderka niesamowicie zdziwiona, że z gorączką 38,6 nie przyszedłem do pracy, a tak w ogóle to przecież nie powinienem brać L4 tylko wziąć urlop na żądanie. XD
Przy czym w firmie są baby, które na L4 są w sumie chyba z półtorej miesiąca jak nie więcej, a w grudniu nadal mają wszystkie 4 urlopy na żądanie do wykorzystania.
Równouprawnienie pełną gębą.
W Polsce jak zapieprzasz i starasz się być
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Sami "koledzy i koleżanki" z pracy źle patrzą na takie nie chodzenie - bo ja #!$%@?, ten z bachorem ciągle na wolnym (jakby to urlop był..) i ma tyle co ja, kurła..
Wiem, bo mam podobnie. Jest limit 60dni w roku na dziecko i pierwszy rok w przedszkolu był zużyty prawie cały. W kolejnym zdecydowanie