Przeczytałem ostatnio felieton, cenionego eksperta narciarstwa, znanego głównie ze zdradzania żony, oczywiście nie z przypadkowymi kobietami, ale w ramach profesjonalizmu "dziennikarskiego", z zawodniczką której występy opisywał i z którą robił wywiady, za co karnie został odsunięty od narciarstwa i teraz musimy czytać go jako "facha" od F1.
No i niestety uczucie żenady po przeczytaniu tego felietonu, którego nie dało się rozchodzić, nie pozwoliło mi pozostawić go bez odpowiedzi.
Po pierwsze i najważniejsze,
No i niestety uczucie żenady po przeczytaniu tego felietonu, którego nie dało się rozchodzić, nie pozwoliło mi pozostawić go bez odpowiedzi.
Po pierwsze i najważniejsze,
ja sie pod tym podpisuje. Banda fanatykow od dzbana tylko szkodzi RK swoja glupota i chamstwem. Jka ja ich #!$%@? nienawidze
#f1
na poczatku mu normanlnie odpisalem, ale mnie #!$%@? zaczal. Nie bedzie mi mowic co mam robic xD