@Pandillero: To zrozumiałe, że się tak poczułeś, ale pamiętaj, że to już przeszłość. Innymi słowy #!$%@? Ci może zrobić ta larwa. Tak czy inaczej dobrze sobie wziąć kilka oddechów i uświadomić, że głupio oddawać władzę nad swoimi emocjami takiej osobie. Od siebie mogę Ci przesłać żabkę pocieszającą. Dobrego dnia i ogólnie życia anon!
Jusz po siłowni, ale nie chcę mi się robić wpisu. Ale pochwalę się, że dużo się dziś uczyłem statystyki no i teraz całkiem intensywny trening na pakerni. #frenpill
@Forruvar: Bardzo rzadko z racji tego, że według mnie stosunek korzyści do wysiłku jest niekorzystny. Stosuję prawie wyłącznie na małe partie gdyż przy dużych to na prawdę spore zmęczenie. Jeżeli już robię to powody są dwa. Pierwszy to oszczędność czasu gdy nie mam go za wiele, drugi to pompowanie bicepsa. Nie jest to może "optymalne" ale czasem po prostu lubię poczuć jak spuchnie i z czystej próżności pooglądać go w lustrze
w życiu i zaspokajaniu potrzeb najzabawniejsze jest to, że nigdy nie można ich zaspokoić w pełni, zawsze musi być lekki niedosyt bo inaczej robi się to niezdrowe albo nie sprawia już wcale przyjemności przez przepalenie receptorów, najpierw zaczynasz nie mogąc się w pełni zaspokoić bo nie masz takich zasobów, a jak już masz zasoby to też nie możesz się w pełni zaspokoić i jeszcze musisz cały czas walczyć psychicznie żeby nie ulegać
@Mlody_jeczmien chciał, żeby dzisiaj dostrzec coś ładnego w świecie, więc podzielę się z Wami zdjęciem krówek, które mijałam dzisiaj na dłuższym spacerze ʕ•ᴥ•ʔ #frenpill
Dziś zrobiłem pierwszy trening w tym tygodniu. Tym razem pull. Strasznie nie chciało mi się iść na siłownie bo ostatnie dni były wymagające pod względem nauki i uczelni, ale stwierdziłem, że jak mam zrobić odpoczynek to lepiej jutro po pracy gdy już zacznę weekend. Tak więc poszedłem na siłownię i było całkiem ok. Po siłowni jeszcze pojechałem do rodziców gdzie dostałem barszcz do zjedzenia i krokiety do domu. Wróciłem, przygotowałem rzeczy na
No hejka, co tam się z Tobą dzieje, skąd to zwątpienie? Dlaczego chcesz teraz się poddać tylko dlatego, że raz czy drugi Ci nie wyszło. To nie jest żaden powód. Musisz iść i walczyć. Osiągniesz cel, prędzej czy później go osiągniesz, ale musisz iść do przodu, przeć, walczyć o swoje. Nieważne, że wszystko dookoła jest przeciwko Tobie. Najważniejsze jest to, że nasz tutaj wolę zwycięstwa, to się liczy. Każdy może osiągnąć cel.
to w sumie nie jest śmieszne że tłuką ludziom do głowy że robienie stronek internetowych to prosta robota i cyk bootcamp programista 10k frontend ui react a potem taki nowy wykop powstaje ja #!$%@? #zalesie #wykop #bootcamp
Kiedyś koleżanka z uczelni mi powiedziała, że wyglądam jak fuckboy (a ja nie oski). Śmiechu warte, ja nigdy za rękę nie trzymałem. Chociaż wtedy by wychodziło, że jestem mitycznym manletem #!$%@?ą (ang. manlet fuckboy), tyle że niepraktykującym. #frenpill