P0lka
P0lka
Od kilku dni, gdy tylko wspominałam o kończącej się umowie szef mnie zbywał: jutro, jutro. I tak się bujaliśmy aż w końcu minął 31 maja a razem z nim moja umowa. Dzisiaj rano mieliśmy podpisać umowę, szef przyszedł 2h po mnie, "umowę dostaniesz dzisiaj, Anetka napisze, potem wyślę ci maila i podpiszemy, zajęty jestem", no dosłownie zapraszam #!$%@?ć. XD Autentycznie nie rozmawialiśmy o warunkach zatrudnienia, na ile, za ile, bo za każdym