Jeszcze pamiętam z lekcji religii że taki szalik księdza się nazywa stuła. Miałem może z 8 lat jak mi o tym powiedziała katechetka. Strasznie mocno mi się wbiło w pamięć to słowo. Ona wymawiała to z takim długim u, stuuła.
Stuuła. To słowo miało w sobie taki pierwiastek wyluzowania. Stuuła. Siedzi taki wyluzowany ksiądz w konfesjonale i podchodzi jakaś kobieta, wyznaje te swoje psoty i czeka co ksiądz powie.
Wysoki czynsz? Żaden problem! Nauczysz się optymalizować i zarządzać domowym budżetem co z pewnością podniesie Twoje kwalifikacje na rynku pracy.
Słabo doświetlone wnętrze? Nie widzę wad! Dzięki temu unikniesz nadmiernej ekspozycji na promienie UV, co z kolei pozwoli Ci dłużej cieszyć się gładką i zdrową skórą!
Moim zdaniem nie powinno być takiej opcji, ewentualnie jakiś limit lub wymagany akcept moderacji. Ludzie się angażują w dyskuję, człowiek się rozpisze a później ktoś śmie usuwać niewygodny dla siebie temat.
#przemysleniazdupy