@GhostTrick: dosyć problematyczna sprawa. jeśli pręt napinający jest cały, to w teorii poprawne sklejenie jakimś titebondem powinno utworzyć wystarczająco silne wiązanie. jednak jest to miejsce, na które działają największe siły i żeby mieć 100% pewności wypadałoby zrobić frezy i dokleić wzmocnienia, bo z tego co widzę pęknięcia sięgają końca podstrunnicy. jeśli gitarka jest do wyłapania w okazyjnej cenie to szarpać i próbować naprawiać - tylko broń boże nie próbować sprawdzać i
@Mr_Hand_of_Fate: tak mówią w internetach i pewnie nawet tak jest, ale pod warunkiem wykonania prawidłowego technicznie klejenia i to w najbardziej optymalnej opcji (biorąc pod uwagę strukturę drewna)
Potrzebuję nagrać dźwięk z gitary elektrycznej na laptopa który nie ma wejścia line. Słyszałem że są przejściówki/zewnętrzne karty dźwiękowe na usb, rozważam też kupienie jakiegoś zestawu bluetooth, ale tu jestem zupełnie zielony. Która opcja lepsza? A może są jakieś inne? Dodam że nie potrzebuję wybitnej jakości dźwięku wystarczy taka "dostateczna".
@Kl00cha: jeśli nie jest to jednorazowa akcja i planujesz nagrywać coś więcej to znajdź używkę behringera umc202hd. nie wyjdzie Cie to wiele drożej, a w domowych warunkach długo nie będziesz mieć potrzeby wymiany na coś lepszego - masz dwa wejścia, nagrasz całkiem znośny dźwięk, ewentualnie możesz w jakimś DAWie potestować wszelkie efekty gitarowe dla zabawy - wszystko w granicach bardzo akceptowalnego laga na odsłuchu.
tldr: Przyszedł czas na stopniową wymianę sprzętu grającego. Chciałbym złożyć setup "domowego studia" - nadający się do hobbistycznej produkcji muzyki, nagrania gitary i sporadycznie wokalu. Co z mojego aktualnego sprzętu warto wymienić w pierwszej kolejności? Będę bardzo wdzięczny za ewentualne rekomendacje, gdyż nie ufam artykułom sponsorowanym w sieci.
@salad_fingers: jak najbardziej. nie mam ogromnej wiedzy na temat doboru sprzętu i nie chcę dać się nabrać na powtarzane mity, marketingowe głupotki czy subiektywne doświadczenia poparte co najwyżej wydaną sumą pieniędzy.
@mwicat: są jakieś plusy aktywnych głośników, poza brakiem wzmacniacza? wydawało mi się, że lepszym rozwiązaniem jest dobranie tych elementów osobno, ułatwia to też ewentualny upgrade w przyszłości.
warto brać matched pair czy można olać?
nie jest to co prawda wielki problem, jednak warty wzięcia pod biorę - aktywne monitory wymagają osobnego zasilania, a to następny kabel, który dołączy do nieustannie rosnącego za meblami gąszczu, któremu tracę nadzieję kiedyś skutecznie zaradzić.
@paniefranku: mam tego świadomość, dlatego tworząc muzykę pilnuje używanych częstotliwości i sprawdzam brzmienie na kilku zestawach głośników, a nawet w aucie, na laptopie i telefonie.
sam wymóg posiadania monitorów studyjnych też jest dla mnie trochę mitem. jeśli od lat mój słuch jest przyzwyczajony do zestawu który posiadam i używam utworów referencyjnych do upewnienia się, że wszystko brzmi okej, to nie powinienem popełniać wielkich błędów. możliwe, że dzięki monitorom będę mieć większe
@tfad: większość budżetowych instrumentów bywa dosyć słabo ustawiona „out of the box”.
wysoka akcja strun powoduje, że ciężko jest je docisnąć, czasami struny mogą brzęczeć i to niezależnie od tego jak je dociskasz, skutecznie zabierając całą frajdę z gry. bywa też tak, że na gitarze nie da się czysto grać, jeżeli w fabryce słabo ustawiono menzurę, przez co nie stroi na progach.
ciężko jest jednoznacznie powiedzieć, który model jest lepszy. raczej
@tfad: tldr: jak zamawiasz z neta, to trochę loteria co trafisz. jeśli możesz kupić sprawdzoną gitarę przez kogoś kto ogarnia, to tak zrób :) nawet jeśli wyjdzie Ci to nieznacznie drożej.
Nie popełniajcie tego błędu co ja. Gitara akustyczna na początek przygody to najgorsze co może cię spotkać. Za każdym razem brzęczy zwłaszcza na barowych. Nawet kilkuletnim gitarzystom brzęczy to jest rak po prostu. Jak pograłem na elektrycznej to jak bajka, klasyczna też super, przynajmniej nie brzęczy tak. #gitaraakustyczna #gitara
@kreatywnylogin: to nie w rodzaju gitary leży problem, a konkretnej gitarze. niestety większość budżetowych instrumentów „dla początkujących” to kompletnie niewyregulowane rzeźnie dla palców - wysoka akcja strun i wymagana siła docisku to katorga nie tylko dla początkujących, ale i dla wieloletnich muzyków. z drugiej strony, dokładnie z tego powodu dobrze gra Ci się na elektrykach :)
Chce wymienić w moim stracie gryf na klonowy z klonowa podstrunica ale gdzie w ogole mozna kupic sam gryf w miare przyzwoitej jakosci? Nie chodzi mi o fendera za 1,5k ale powiedzmy do 5 stowek cos bedzie? Na olx i allegro same szemrane ogloszenia jakies chyba sciagaja z ali po prostu #gitara
@ThreadPool: kupiłem ostatnio gryf klonowy z guitarproject i też wyglada na ściągany z ali, co zupełnie nie jest jednoznaczne z tym, ze na sam gryf można narzekać. @NavyWolf warto sprawdzić gitarowe graty na fejsie i przeszukać olxa. Czasami trafi się coś fajnego w dobrej kasie. Decydując się na zakup od guitarproject przygotuj się na szlif progów i zabawę z siodełkiem. W moim gryfie siodełko było okropnie za wysokie, bardzo słabo wklejone
Nową ze sklepu/ dobrze wyregulowaną używkę z tej samej półki cenowej i w podobnej cenie do nowej / coś nieznacznie lepszego, używanego i w niewiadomym stanie?
@Zen_Monkey: to zależy od tego jaką bazę uda się kupić. ostatnio wyrwałem ibaneza gio, wymieniłem progi, zrobiłem ręcznie nowe siodełko, wymieniłem klucze na blokowane, do tego odnowiona elektronika z modami, wykleiłem komory taśmą miedzianą i wyregulowałem. poszła za pełen koszt + 20%. obecnie większy nacisk kładę na wyrobienie ręki i nabranie pewności niż na opłacalność, żeby ze spokojem zabrać się za droższe gitary i nie bać się, że popełnię jakiś głupi