@mrblue: generalnie zapewne większość kosztów, których się domagasz jest do odwalenia. Nie było przeniesienia własności, dew oddał kase - na konto powiernicze, bo zapewne nie podałeś konta do zwrotu, chcąc po prostu ugrać dobry rabat, a dew rzucił pokerową zagrywkę.
Dlaczego dew miałby płacić za Twoje pomiary powykonawcze? Nie przeniesiono własności, więc to z czynszem imo też mocno wątpliwe Kto wyburzył ścianę? ten wentylator to w mieszkaniu czy w piwnicy w
na dodatki covidowe wydano 8 mld. OSIEM MILIARDÓW - dane z listopada ub. r. więc pewnie już przekroczyliśmy dychę. Są to pieniądze po prostu w pełni przejedzone przez lekarzy - którzy bardzo często za znacznie mniejszą ilość pracy dostawali dodatkowe 100% pensji. Dla porównania - roczny koszt 500+ to 40mld - ale korzysta z tego 6.5 miliona dzieci.
@topsy-turvy: to są naprawdę gigantyczne kwoty. płaczemy że 500+ napędza nam inflację - a tu w tle, jeszcze przy dźwięku braw, trwonimy taki hajs. w dodatku to chapanie to często lewizna - dopisywanie się do dyżurów itd, do tego ogromne zarobki na punktach testowych, które też są czystym skokiem na hajs.
@kocot: stolarz to akurat wysoko wykwalifikowany zawód. Znam kilku rezydentów, żaden biedy nie klepie nawet będąc wyłącznie na państwowym. Dyżury, no i prawdziwa żyła złota - dodatki covidowe w minionym czasie.
@kocot: różne miasta, różne rejony Polski. To reguła. Do tego niezliczona ilośc bumelanctwa typu kurs z czegoś tam, trwający tydzień, w godzinach pracy - nie przychodzą ani prowadzący, ani kursanci, tylko lista obecności wypełniona jak trzeba, dyżury w całości przespane itd itd.
@krpablo: czego wynikiem są te "inne choroby"? a no zamknięciem służby zdrowia na ponad rok ze względu na kult covid. Zamykanie galerii nijak tu nie pomoże, ewentualnie dołoży kilka samobójstw przedsiębiorców.
@Timoteii: dystrybutory są cyklicznie sprawdzane i legalizowane przez Urząd Dozoru Technicznego - nie da się tego obejść, a także wyrywkowo kontrolowane przez inspekcję handlową, więc to raczej kwestia pompy/ciśnienia niż ewentualnego wałka.
@soxn: Pb98 sprzedaje się w śladowych ilościach - może trafiłeś akurat na koncówkę z dostawy sprzed powodzi, smok w zbiorniku chwycił trochę wody i poszło w Twój zbiornik, innych poszkodowanych może nie widać - bo po prostu rzadko kto to tankuje... Stacja zapewne ma jakiś petrovend który im pokazuje stan wody w paliwie (jakieś śladowe ilości zawsze są na dnie i to jest normalne) i zapewne co północ robi wydruk. Na
@Zamanosuke: nikt nie chrzci wodą paliwa w dzisiejszych czasach, pomyłka dostawcy też nie - bo woda a nie ropa u opa. Wszystkie zbiorniki są dwupłaszczowe więc rozszczelnienie jako takie się nie zdarza - ewentualnie glikol jeśli jest płyn między płaszczami. Woda może się zdarzyć jeśli pracownik zignoruje alarm petrovendu o wodzie ( ͡°͜ʖ͡°)
@soxn: ewentualnie zorientuj się czy to woda czy np glikol - wygląda to na ewidentne zalanie zbiornika wodą od góry, ale gdyby np był to zbiornik z plynem międzypłaszczowym i doszłoby do jego rozszczelnienia - to płyn inny niż woda byłby tego dowodem. Samo rozszczelnienia zbiornika w taki sposób, że woda się będzie sączyć do niego gdzieś z gruntu jest praktycznie niemożliwe - wszystkie zbiorniki na polskich stacjach są dwupłaszczowe. Chrzczenie
@Elaviart: bez żadnych teorii spiskowych - ale pandemia serio się lekarzom opłaca. Dodatek covidowy - marne 100% do pensji, specjaliści dopisujący się do dyżurów rezydentów, żeby mieć więcej godzin z dodatkiem(i to nie na żadnym froncie z covidem, zwykły oddział) Dodatkowo np robota przy kwalifikowaniu do szczepien - 100-300zł/h itp itd, w większych miastach pewnie i więcej. Do tego ciężka praca na teleporadach.