Niby to faceci nie rozumieją »Nie« od kobiety.
A wiecie ile razy zgwałcono (gastronomicznie) wczoraj i dzisiaj facetów, bo kobiety nie rozumiały »nie«? Spróbować mogę każdej potrawy, ale nie będą mnie tuczyć siłą jak gęsi.
Jeżeli ktoś mówi »nie«, a Ty go zmuszasz do brania do ust choćby naleganiem to gwałcisz or at least mobbing. W Szwecji być już siedziało za to.
NIE, ZNACZY NIE. Mimo tego, że jestem asertywna jeszcze żyję.
KingaM - Niby to faceci nie rozumieją »Nie« od kobiety.
A wiecie ile razy zgwałcono (...

źródło: świąteczna gęś najedzona faszerowana gwalcona

Pobierz
@KingaM: chcesz powiedzieć że "gastro-piekło-mężczyzn"...

Polecam metodę na latający talerz.... my kosmici używamy sensownych argumentów w takich akcjach.
@Scorpjon: Ja tam do kobiet nic nie mam ( ͡º ͜ʖ͡º) Kocham je, wszystkie ( ͡º ͜ʖ͡º) Całe życie były w zgodzie ze mną. Ale japierdziule, ostatni związek, to wypisz wymaluj jak w kawałach. Taką kobietę poznałem. Do tamtej pory myślałem, byłem nawet pewny, że kawały o kobietach to takie tam, śmieszki. A to była jak z obrazka
Bajka z morałem, pomocna dla #rozowepaski odnośnie #niebieskiepaski :) #zwiazki

Nieustraszony rycerz w lśniącej zbroi przemierza królestwo na swoim wiernym rumaku. Pewnego razu słyszy z oddali krzyk niewiasty. Krzyk bez wątpienia wskazujący na to, iż owa niewiasta znalazła się w tarapatach. Rycerz natychmiast ożywia się, zmusza konia do galopu i pędzi w stronę z której dochodzi wzywanie pomocy. Okazuje się, że straszliwy smok uwięził księżniczkę w zamku. Nieustraszony i szlachetny rycerz dobywa
@Dawidinho8: znam inną:
Nieustraszony rycerz w lśniącej zbroi przemierza królestwo na swoim wiernym rumaku. Pewnego razu słyszy z oddali krzyk niewiasty. Krzyk bez wątpienia wskazujący na to, iż owa niewiasta znalazła się w tarapatach. Rycerz natychmiast ożywia się, zmusza konia do galopu i pędzi w stronę z której dochodzi wzywanie pomocy. Okazuje się, że straszliwy smok uwięził księżniczkę w zamku. Nieustraszony i szlachetny rycerz dobywa miecza, po czym kładzie smoka trupem.
#damskomeskie
Mam mały dylemat moralny, zobaczymy co mireczki powiedzą, chociaż jedną opcję już praktycznie wybrałem...

Pisałem z dziewczyną na #badoo , generalnie nie dużo, spotkaliśmy się, było fajnie, jakiś kontakt fizyczny (z mojej inicjatywy), dogadywaliśmy się świetnie, ale nie było chemii, tego 'ognia', napięcia - totalnie, przynajmniej jak dla mnie.
Serce mówi "to nie to, szukaj dalej", ale rozum "inteligentna, oczytana, ogarnięta, wygadana, prosta dziewczyna, która ma tę samą pasję co ja