Pamiętam siebie samego lata temu, przegrywa ze zmęczonymi oczami jaki wyczołgiwał się życiowego dołka i tą dziewczynę jaka pojawiła się w moim życiu i uczyniła je tak słodkim i dziwnym. Już na zawsze będę pamiętał to jak delikatne były jej usta, że smakowała ciastkami OREO i że była piegowatą Irlandką. Od uczuć i wspomnień się nie ucieknie, a ja nie chcę mieć nigdy do końca czarnego serca nawet po połknięciu czarnej piguły.
W 1913r. 22-letni Siergiej Prokofiew napisał 2 Koncert Fortepianowy g-moll.

Młody kompozytor zadedykował ten pełen tragizmu i ekspresji utwór swojemu tragicznie zmarłemu przyjacielowi Maksymilianowi Schmidthofowi. Panowie razem kształcili się w Konserwatorium Petersburskim do momentu, gdy Schmidthof popełnił samobójstwo, zostawiając Siergiejowi list pożegnalny. Kilka miesiecy później mialo miejsce prawykonanie koncertu.

W 1917r. w Rosji wybuchła rewolucyjna zawierucha, a partytura orkiestrowa przepadła. Sześć lat później, w czasie pobytu w Niemczech Prokofiew zrekonstruował i częściowo