Co te dzieci grające w #pokemongo.
U mnie w mieście jest dość spore rondo na którego środku znajduje się pokestop. Niestety pieszo się do niego nie dojdzie bo brakuje zasięgu nawet stojąc tuż przy krawędzi jezdni. Większość ludzi go olewa no bo po co prosić się o wypadek wybiegajac pod auta.
Dzieci jednak mają to mocno w dupie i gdy nadaza się okazja to wybiegaja na środek ulicy by szybko zaliczyć
@vegaushp: powinna być możliwość zgłoszenia takich niebezpiecznie położonych pokestopów i gymów. Tym bardziej że z tego co piszesz lokalizacja tego pokestopa praktycznie umożliwa skorzystanie z niego bez narażania życia.
Praktyka w szkole specjalnej w ramach #studbaza
Dzień drugi.

Zdecydowanie dzień spokojniejszy niż wczorajszy.
Przydzielono mnie do klasy 1-3 dzieci z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim.
Obserwowałam nauczyciela jak pracuje z dziećmi oraz pomagałam jednemu ze słabszych uczniów.
Niestety, ale niektórzy z nauczycieli lecą z programem tak szybko, że słabsi nie są w stanie ogarnąć ani zrozumieć co mają zrobić.
Podobało mi się powtarzanie co jakiś czas dni tygodnia, miesięcy i pór
Słuchajcie Mirasy jaka prawilna dziatwa mi rośnie na ulicy. Wychodze przez furtkę, podbiega do mnie banda gowniaków i pytają się czy to mój samochód, który stoi pod domem. Niestety nie, ale o co chodzi? - odparłem, bo w sumie to trochę zazdroszczę sąsiadowi sportowej toyotki. "Bo ktoś zostawił kluczyki w stacyjce i my je wzieliśmy i chcemy oddać" . No klasa sama w sobie jak na 6-10 latka. Sam bym chyba na
1. bądź mną (23lvl)
2. mieszkaj na dużym osiedlu gdzie jest pełno gówniaków (5-7lvl)
3. wkręć dla gówniaka znajomego (6lvl) że istnieje CZUPAKABRA
4. po paru dniach słyszysz że gówniaki chodzą wieczorem przy krzakach/drzewach i #!$%@?ą patykami w obszary zielone ( ͡° ͜ʖ ͡°)
5. myślisz co oni #!$%@?ą
6. obesrwujesz przyszłość narodu
7. ( ͡º ͜ʖ͡º) małe debile widzą czupakabry i je
Mirki dajcie jakieś śmieszne wspomnienia z dzieciństwa :D ja zaczynam:
1. W przedszkolu zwędziłam tysiaka i rozdałam po stówie innym gówniakom, niestety wychowawczyni przyczaiła gruby balet w sklepiku i rozpruła się do mojej mamy xD do tej pory pamiętam jak przybiegła i zniszczyła moją żyłkę do akcji charytatywnych i zbierała po obdarowanych nieprzeżarty hajs xD
2. Wracam z.dziadkiem, w łapie miałam loda i się potknęłam i zamiat się asekurować rękami to ratowałam
Jeszcze mi się dwie przypomniały xD
1. W domu moich dziadków była taka skrytka w podłodze na ziemniaki i sobię wysmarowałam buzię węglem i wskoczyłam tam, żeby babcię wystraszyć i ona to otworzyła to się tak biedna wystraszyła i wybiegła przed dom na ulicę (dom e centrum miasta xD) w wałkach i jakiejś koszuli nocnej czy czymś takim i się darła, że diabła widziała itd xD do tej pory z niej Haliny
@superloginbulwo:
1. Jak miałam dwa latka miałam talent do wyszukiwania zdechłych zwierząt, przytulania i krzyczenia "Mama! Kicia! Weźmy do domu!"
2. W przedszkolu mojej koleżance urodziły się małe bernardynki. Jej ojciec powiedział, że żeby przynieść mi tego pieska musi mieć upoważnienie od mojej mamy. Mieszkałyśmy wtedy w bloku, więc odpowiedź mamy była jedna. Potrzebowałam upoważnienia, więc napisałam na kartce drukowanymi literami TAK i dorysowałam kwiatki. Do tej pory pamiętam jak moja
O #!$%@?łe Mirki! Co te dzieci, to ja nawet nie...

Jadę do pracbaza. Wsiada grupa dzieci z przedszkola. Obok mnie siadają 2 dziewczynki. Na oko 4-5 lat. Jedna z nich ma ze sobą podręcznik do Minecrafta. Opowiada drugiej, jak się czituje, zbiera grzyby i mięso, unika tych "złych", a ja tak słucham i nie ogarniam, bo mnie zombiaki na samym początku zabiły xD

#minecraft #gowniaki #gry #truestory #gorzkiezale
Patoloszka z którą kiedyś chodziłem do postawówki (dalej już nie bo nie zdała w szóstej klasie xD), właśnie opublikowała zdjęcie na FB, jak to wysrała drugiego gówniaka (22 lvl). Rodzice ledwo wiążą koniec z końcem, zasiłki, mops, ojciec dziecka łysy, niewykształcony, praca fizyczna za minimalną. Oczywiście na fejsie #!$%@? lajków stronek typu "MAMA NA CAŁY ETAT HURR DURR WSZYSTKO MI SIĘ NALEŻY BO CO CHWILĘ WYPLUWAM COŚ Z POCHWY". Na #!$%@? tak
źródło: comment_FUft9OBm5Ur1HoJIXEHeBdIwfp9zwGhx.jpg
Znajomy na piwie opowiedział mi śmieszną historię. Otóż z żoną starają się o dziecko a w wieku 35+ i pracy obojga w #korpo to nie jest takie proste. Jego żona wymyśliła więc, że od tej pory kochają się tylko w dni płodne, przez pozostały czas ma "zbierać siły". Co więcej, wystarczy, że chłop kilka minut siedzi w kibelku a ona już go kontroluje czy przypadkiem własnoręcznie nie spuszcza ciśnienia z jąder :)
@naganiaczherculesa: Beka z ludzi, którzy wolą wypłakiwać bóle na mirko zamiast kliknąć po prostu UNFOLLOW i nigdy więcej nie widzieć postów danej osoby.
A może was po prostu boli dupa, że ktoś ma życie i potrafi się nim cieszyć, a wy potraficie tylko anonimowo szydzić z kogoś na stronie ze śmiesznymi obrazkami XD, mówiąc jak to macie "#!$%@?" na wszystko i każdego, a jednak wszystko musicie skomentować.
Mirki i mirabelki, tak teraz sobie siedzę i rozkmninam () że te małe #gowniaki których matki wychowały się na tych całych #selfie #dziubkach #samojebka i tych całych internetach mają zdrowo #!$%@? (,)
Cały fejsbuczek #!$%@? małymi słodkimi gówniakami () naszła mnie właśnie taka refleksja patrząc na zdjęcie które wrzuciłem wcześniej na mirko:
http://www.wykop.pl/wpis/11473754/#!$%@?-no-nie-no-nie-po-co-przytulac-ukrecmy-se-ser/34642112/#comment-34642112