#joylent #dieta dzień trzeci 100% na joylencie + woda, kawa, herbata (zero cukru oczywiście)
samopoczucie - niby ok ale mało energii mam, podejrzewam że moja wcześniejsza dieta miała około 3K kalorii, joylent to 2100
gastryka - pierwszy dzień dziwnie, krecienie w brzuchu, zgaga, toaleta itd, teraz już ok
od dziś wprowadzam brzuszki + drążek (podciąganie)

sprawdzone smaki: czekolada, mango, banan
najgorsze mango jak na razie

trzymajcie kciuki!
dokładnie tak jest - nie wolno tego sprzedawać w polsce nazywając to jedzeniem, tylko jakimś suplementem diety.


@TwigTechnology: Źródło?

dlatego kolega ktory chcial to robić w polsce porzucił temat, kazali mu to robić jako suplement diety :)


@gali20: No i miał dalej walczyć, był nawet sensowny plan, a temat porzucił z innych powodów, nie związanych z formalnościami.
@gdziemojimbuspiatka: Joylent daje świetnie sobie radę właśnie jako 1-2 posiłki w ciągu dnia. Do tego normalne żywienie. Nie mam nieraz czasu na śniadanie, przed pracą śpię, a w pracy nieraz zapierdziel przez pół dnia. No to szybko proszek, mineralka, szejker, gulgul i po śniadanku :) Jak mam chwilę dłużej to owsa sobie sypię z otrębami, białkiem, rodzynkami i takimi tam.
Także jako taki zdrowy 'zapychacz' joylent się sprawdza świetnie. No i
GregPelka - @gdziemojimbuspiatka: Joylent daje świetnie sobie radę właśnie jako 1-2 p...
Przeglądałem wpisy z tagów #soylent i #joylent w poszukiwaniu informacji czy to można gdzieś kupić w Polsce i nie dowiedziałem się. No to można kupić w Polsce czy nie? A jeśli nie w Polsce to gdzie jest dobra opcja cenowa?
@McKill: Dawaj konkrety - ilość, cena, smaki, wersja, data ważności, powód sprzedaży, wysyłka. No, chyba że chcesz się bawić w powtarzanie tego samego na PW milion razy?
Miło by też było, jakbyś się jakoś uwiarygodnił, od jakiegoś czasu w ogóle nie byłeś aktywny na Wykopie, a teraz nagle coś sprzedawać chcesz.
@GregPelka: No ja mam dokładnie tak samo - jak coś nie cierpiało, zanim trafiło na mój talerz to zawsze mi w takim jedzeniu będzie czegoś brak - tym niemniej byłbym skłonny spróbować Huela, gdyby nie był taki #!$%@? drogi! 220 zeta za 12 gotowych butelek, czyli ile? 6 dni jedzenia? Trochę drogo w #!$%@? xD

Pewnie za te wszystkie etykietki dla hipsterów, typu że bezglutenowe i bez GMO.
Sprzedam 15 torebek Joylent Vegan + shaker gratis (nieodpakowany) za 330 + przesyłka (najlepiej paczkomatem). Jedyny problem z nimi jest taki, że mają datę do maja tego roku, a już to, co sobie chcę zostawić, będę jeść z pół roku. Wygodniej mi tu komuś sprzedać niż zwracać do UK.
-11 torebek z Joylentem Vegan o smaku bananowym
-2 torebek z Joylentem Vegan o smaku czekoladowym
-2 torebek z Joylentem Vegan o smaku
@true-true: nie zauważam, powiedziałbym, że dzięki niemu mam dobry, zdrowszy metabolizm. Nie, nie, nie, mam się absolutnie dobrze, żyje, pracuje, chodzę na siłke i w sumie joylent stał się dla mnie częścią życia. Ostatnio chciałem iść do dietetyka żeby trochę mi urozmaicił dietę z założeniem że pierwsze 1/2 posiłki w ciągu dnia to właśnie Joylent.
Aha, ja zaczynam właśnie drugi miesiąc Joylentu i powiem, że nie jest, źle, choć miewam dziwne bóle brzucha od czasu do czasu. Jesz zwykły Joylent czy Sport? przy siłce jesz jedną torbę dziennie czy więcej? Ja biegam 2 x w tygodniu po godzinę i pływam raz w tygodniu godzinę, poza tym chodzę codziennie do pracy łącznie ok 45 minut. Przy jednej torbie dziennie, odzczuwam powolną utratę wagi.