Ludzkie #!$%@?ństwo nie zna granic.
Aż się musiałem przejść ze złości i zażenowania.
Pętla autobusowa, Warszawa - Wilanowska. Linia 218, zaraz odjeżdża.
Dziewczyna biegnie do autobusu, kierowca trzyma jeszcze przez chwilę drzwi.
Po co? Żeby jej, #!$%@?, zamknąć przed nosem (niemal jej tymi drzwiami nie przytrzaskując) i odjechać.
Obyś spłonął w piekle, #!$%@?.
A potem wielkie zdziwienie, dlaczego ludzie nie chcą jeździć autobusami i Warszawa jest zakorkowana... ( ͡° ʖ̯
Aż się musiałem przejść ze złości i zażenowania.
Pętla autobusowa, Warszawa - Wilanowska. Linia 218, zaraz odjeżdża.
Dziewczyna biegnie do autobusu, kierowca trzyma jeszcze przez chwilę drzwi.
Po co? Żeby jej, #!$%@?, zamknąć przed nosem (niemal jej tymi drzwiami nie przytrzaskując) i odjechać.
Obyś spłonął w piekle, #!$%@?.
A potem wielkie zdziwienie, dlaczego ludzie nie chcą jeździć autobusami i Warszawa jest zakorkowana... ( ͡° ʖ̯
#heheszki #mza #warszawa
Komentarz usunięty przez autora