W serii o walce nie opowiadałem już o uzbrojeniu, walkach na trakcie urozmaicaniu walk i powodach do walki. W tym podcyklu opowiem o najczęstszym rodzaju średniowiecznej sytuacji bojowej - oblężeniu warowni. A w tym jego odcinku zajmiemy się historiologią apofatyczną - opowiem, czym oblężenia nie były, postaram się rozprawić z mitami które przez wieki narosły na ten temat. Od razu ostrzegam - nie spodoba się wam to, co usłyszycie.
#naprawiamfantasy <- tag,
#naprawiamfantasy <- tag,
- LegionPL
- 4gN4x
- ranunculus
- Gregua
- NiewyspanaSowa
- +180 innych
#naprawiamfantasy <- tag, w którym przez parę następnych wpisów rozwodzić będziemy się nad historycznymi aspektami oblężeń.
Zacznijmy od największego mitu - artyleria NIE służyła do burzenia murów w walce! Tak, wiem, wyskoczycie zaraz z przykładami, kiedy rzeczywiście ostrzał zburzył mur, ale to wyjątki, nie reguła - koronnym będzie zamek