@aptitude: Nie, to tak nie działa zapisałeś tylko rok na papierze kilka razy a nie tworzysz loop czasowy i nie manipulujesz czasem.Gdy wrócisz za kilka lat albo miesięcy, nadal będziesz miał informację o roku, w którym zapisywałeś, bez znaczenia od ilości kopii i kartek.
  • Odpowiedz
@Wv--vW: Czy możesz? Tak. Czy powinno się? Nie. Białe zmieni zapewne kolor. Pewnie nie jakoś drastycznie ale jednak. Zależy jakie to pranie. Jakbym już MUSIAŁ prać białe i czarne wspólnie to bym prał przy nieskiej temperaturze do 30st
  • Odpowiedz
Wybór sosu do hot doga może wydawać się trywialną decyzją, ale rzeczywiście ma swoje znaczenie. W kontekście sklepu Żabka, gdzie zazwyczaj wybór może być ograniczony, nadal istnieje kilka opcji do rozważenia: klasyczny musztardowy, ketchup, majonez czy może sos BBQ. Aby dokonać trafnego wyboru, warto rozważyć smak, konsystencję oraz komplementarność z resztą składników hot doga.

Pierwszym kryterium, które należy rozważyć, jest smak. Musztarda to klasyka wśród sosów do hot dogów. Jej wyrazisty i
  • Odpowiedz
Jak bym miał wskazać jedną rzecz, której nie znoszę w ludziach, to będzie to niesłowność. Mam absolutną fiksację na punkcie dotrzymywania danego słowa.

W zeszłym roku miałem 6tyg delegację do Wietnamu, ale ponieważ obiecałem przyjacielowi, że będę na jego ślubie, to specjalnie na własny koszt, na jeden weekend wracałem do Polski. Nie dałoby mi to spokoju gdybym zrobił inaczej. Koleżance w liceum obiecałem że za postawiony bilet do kina zaproszę ją do
Amatorro - Jak bym miał wskazać jedną rzecz, której nie znoszę w ludziach, to będzie ...

źródło: wordless-people-horst-braun

Pobierz
@Amatorro słowność to piękna cecha ale to o czym piszesz to już chyba lekki przerost formy nad treścią i skrajności. Oczywiście super że dotrzymałeś obietnicy danej koleżance 10 lat temu, ale życie jest naprawdę bardzo dynamiczne i się zmienia. Pewne rzeczy można sobie zaplanować jak np. wyjazd na wesele na drugi koniec świata - to po prostu kwestia elastycznego podejścia i dobrze ogarniętej logistyki, ale wystarczyło żebyś się w tym czasie poważniej
  • Odpowiedz
  • 1
@Alzena: Tak, są rzeczy które rozbijają plany w drobny mak. Tak jak napisałaś: choroba, jakaś tragedia rodzinna. Nie oczekuję od każdego żeby do danego słowa podchodził tak skrajnie jak ja, ale dookoła mam cały czas sytuacje gdzie na przykład lenistwo wygrywa. Ktoś mówi że jedzie na wspólny wypad w góry, a trzy dni przed się wymiguje, bo kuzyn robi dużą imprezę imieninową.
  • Odpowiedz
#!$%@?! Gdyby istniała komisja do badania zbrodni przeciw językowi polskiemu telewizja powinna być pierwszym i głównym oskarżonym. Przecież telewizja winna jest rozplenienia tego wszechobecnego, kretyńskiego "jakby". Teraz już nic nie jest jednoznaczne i jasne tylko jakby jasne. Ja #!$%@?ę. Albo z tym akcentowaniem, #!$%@?, na pierwszą sylabę, zamiast na drugą od końca. Też robota telewizji, skąd to wytrzasnęła? Z nowomowy partyjnej? Z góralszczyzny? I teraz już wszyscy "PRZEdłużająca się wojna" zamiast "przedłużaJĄca
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mija ponad pół roku odkąd ostatni raz byłem w domu rodzinnym. Jakby wyzwoliłem się złego otoczenia. Niestety za kilka tygodni będę musiał tam znowu jechać po rzeczy. Chciałbym żeby był to ostatni raz. Raczej nie wjadę do swojej miejscowości ostatni raz jako zwycięzca, a dopiero za parę kolejnych miesięcy.
#niewiemjaktootagowac

Wykopki najwyraźniej lubią takie dyskusje, więc wrzucam post który kiedyś widziałem na FB:
Kobieta ma mieszkanie na własność, bez kredytu. Facet ma dom jednorodzinny na kredyt, nie są małżeństwem. Ustalili między sobą że zamieszkają u faceta bo będzie im wygodniej w domu jednorodzinnym. Rachunki i inne opłaty dzielili 50/50, problem był z tym jak płacić za kredyt. Różowa uważała, że nie będzie mu dopłacać do raty, bo dom jest na niego, więc
@xPekka: jakbym miał się tak rozliczać z różową, to wolałbym profesjonalistkę u której cennik jest jawny i nikt do nikogo nie ma pretensji.
  • Odpowiedz