@chilling: Bo tak zakłada program treningowy. Dla przykładu - ostatnio miałem zrobić nachwytem 5, 5, 5, 3 - w ostatniej serii dołożyłem jeszcze 2 od siebie. Dziś plan zakładał przejście na większą ilość powtórzeń w jednej serii, więc w pierwszej miałem 6, a w kolejnych mniej, bodajże 6, 5, 4, 4 i w ostatniej dołożyłem od siebie jedno podciągnięcie. Ot i cała filozofia. ;) Pewnie może Ci się wydawać dziwne, że
@chilling: ja mam ten sam wzrost, ale 20 kg więcej. W moim przypadku podciągnąć się 10 razy to już problem. Może w tym tkwi problem :) chociaż z drugiej strony, pewnie systematycznością da się ten problem obejść.
Dobra Mirki, po wakacyjnym #!$%@? stwierdziłem, że koniec z tym i wracam do ostrego treningu.

Z racji tego, że trening jest mojego autorstwa to jest w nim wiele elementów, których policzyć się nie da. Wszystkie inne to różne formy podciągania się, które już policzyć można:

6773 - 66 = 6707

( 6x2: wąskie, normalne, szerokie, na krzyż, na opuszkach + 6 bocznych )


To mój pierwszy wpis w #podciaganiezwykopem.
Pobierz c.....g - Dobra Mirki, po wakacyjnym #!$%@? stwierdziłem, że koniec z tym i wracam do...
źródło: comment_tKCZvIXhjTLQFNrEd5yahCxEjY5FbhAw.jpg