w wiacie w Beskidzie Wyspowym, ale mają być burze. Jestem zmuszony zmienić miejsce noclegowe

Im bardziej surowo, tym lepiej.


@Jestem_tu_nowy: no to się zdecyduj

Luksus w postaci zadaszonej wiaty i jeszcze chłopu mało, śmiechu warte. Ja pojutrze jadę w Izery i muszę sobie radzić z hamakiem i tarpem pod gołym niebem. Mam zamiar rozłożyć się pod wieczór jak już burze ucichną. A burze może przeczekam w jakiejś wiacie lub schronisku po
@Creep_z_wonsem: Ale tam niema fajnych PUBÓW na kawalerskie.
Bo raz.
1. Jest tam mało osób
2. Zdecydowanie więcej facetów niż bab
3. Zjeżdżają się tam same wieśniaki z całej polski i za byle gówno szukają pretekstu żeby ci #!$%@?ć.

A fajna karczma?
Wszystkie z reguły zamykają o 22-23
I co moga robić w karczmie na kawalerskim?

No chyba że im pasuje "muzyka góralska na żywo" i tańce ludowe.

Ale pewnie jak