Gdy zastosujemy naszą teorię do rodziców i dzieci, oznacza to, że rodzic nie ma prawa używać agresji wobec swoich dzieci, ale także nie powinien mieć prawnego obowiązku by je żywić, ubierać i edukować, ponieważ takie powinności pociągałyby za sobą zmuszenie rodzica do określonych działań i pozbawiałaby go jego praw. Prawo słusznie zakazuje mu mordowania lub okaleczania swojego dziecka. Jednakże rodzic powinien mieć prawo do niekarmienia swojego dziecka, tj. pozwolenia mu umrzeć. Dlatego
@Zaratusztra: Czy od razu obrzydliwe? Poglądy to poglądy, jeśli są jakoś uargumentowane, to można z nimi dyskutować… co w tym wypadku wygląda na całkiem wdzięczne zajęcie. W sumie nie znam tego człowieka (może nie powinienem się tutaj przyznawać), wierzę że w innych dziedzinach pisał lepsze rzeczy
  • Odpowiedz
@zachwiej: To wiadomo, z tym, że ta książka nosi tytuł "Co rząd zrobił z naszym pieniądzem?", nie "pieniędzmi". Liczba pojedyncza jest tu o tyle ważna ponieważ książka ta opowiada o historii pieniądza, czyli środka płatniczego i jego zmianom. A nie o tym na co rząd wydaje pieniądze etc. :)
  • Odpowiedz
@klawisz666: Stawianie się w miejscu Alfy i Omegi, dyskusja bez znajomości NAPu i bezpodstawna próba krytyki. NAP ma jedynie powstrzymać agresję, a nie inicjować, powtarzam po raz drugi - może zaskoczysz.

Jak zapoznasz się bardziej z tematem to możemy podyskutować, na razie robisz dziwne podjazdy.
  • Odpowiedz
TL;DR dla wykoparian oraz funkcjonalnych analfabetów: „handel dziećmi jest etyczny i winien być dozwolony. wszyscy będą szczęśliwi.”

Now if a parent may own his child (within the framework of non-aggression and runaway-freedom), then he may also transfer that ownership to someone else. He may give the child out for adoption, or he may sell the rights to the child in a voluntary contract. In short, we must face the fact that the