#motocykle #drogipamietniczku #uosiekwpodrozy

Ostatnie dwa kilometry rajdu szły szaleńczym tempem. Zostało 10 minut i 6km do mety.

Najpierw było 5km po asfalcie dziurawym i pofalowanym na jakieś 10cm góra-dół, autem jechałoby się co najwyżej 30km/h. Ja i bardziej doświadczony kolega stanęliśmy na podnóżkach i lecieliśmy 110.

Na końcu prostej nawrót na drogę z luźnych kamieni. Dwójka i dzida, tył tańczy jak chce, trójka i 90 na liczniku. Przód zaczyna lekko pływać od
#motocykle #drogipamietniczku #uosiekwpodrozy

Przyjeżdżasz na Paszków Rally, jechałeś 2.5h, po drodze 2x postój na stacji żeby zmienić ciuchy bo coraz chłodniej.

Im bliżej celu tym bardziej znajome tereny widzisz, banan na twarzy coraz większy.

Ostatnie 2km po kamieniach robisz na stojąco, 60km/h, nie możesz się doczekać.

Wjeżdżasz na parking przed ośrodkiem, widzisz lekko z setkę motocykli (od Harleyów po KTMy), same znajome twarze dookoła, każdy się z Tobą wita i cieszy się,
@void1984: Bo jest na tyle mocny z dołu, że trzeba się postarać by go zgasić no i jakieś resztki mocy zachowa jak zapomnisz zredukować przed zakrętem. Jednakże, jak chcesz odjechać do przodu ciut mocniej to 3.5k+ musi mieć, zwłaszcza powyżej 50km/h
Bo wolnossące subaraki to mało wysilone jednostki. Co do reszty, subaru lubi oszczędzać czasem na wykończeniu ale w zupełności nadrabia to jakością podzespołów i mechanicznymi rozwiązaniami
No to koniec dzisiejszego #uosiekwpodrozy :-) przejechałem 415km, jechaliśmy w temperaturze 38 stopni, bez klimy, graliśmy playlisty z lat '90 (:-D), w serwerowni był ostry zwrot "pogody" o 180 stopni, bo było pomiędzy 10 a 20 przy czym wiatr był taki, że włosy i nogawki latały. Wyjście z tego miejsca oznaczało kolejną wizytę w saunie :-D a potem już tylko dojechać do domu.
@uosiu: Żeby trzymać te dwie paki to trzeba mieć jeszcze czym :) Ja mam 130 konną benzynkę 1.8 i o dziwo 4 osoby na pokładzie + sporo bagaży a samochód w trasie spalił mi 6.8L/100km a właśnie leciałem przeważnie w okolicach tych 110-120km/h
Podsumowanie piątkowo-sobotniego #uosiekwpodrozy, tym razem z innej perspektywy.

Zostawiłem swojej siostrze kluczyki od #hyundaiuosia na noc z piątku na sobotę, bo sam brałem Punto na wyjazd z przyczepą.

Siostra wzięła auto na miasto, pewnie była z jakąś koleżanką, mniejsza z tym.

Na Legnickiej dojeżdża do świateł, czerwone. Obok stoi Honda Civic, max 160 koni, bardziej prawdopodobne 90 ];->

Czerwone, napięcie rośnie, czerwone, żółte, zielone... I ten wielki burak ze wstydu na
@antros: Wiesz screena robię raz na 3 - 4 miesiące, nie potrzebuje programów/wtyczek. Wiem, mogłem chociażby zmiejszyć rozmiar strony i zrobić screena ale poradziełm sobie metodą kopiuj/wklej. :)
A zatem szykuje się kolejny okres rozjazdów.

Dzisiaj po pracy jadę z przyczepą odwieźć kolegę do domu i wziąć pełno fajnych rzeczy do mojego Hyundaia, potem w poniedziałek i środę jestem w Pabianicach niedaleko Łodzi a w piątek będzie wykopowe piwo w Katowicach. #uosiekwpodrozy
#uosiekwpodrozy No to szykuje się jeden z bardziej zjechanych weekendów ostatnimi czasy.

Sobota, 10- wyjazd do Krk

Sobota, 13- Wpadam do znajomych, których nie widziałem całe wieki

Sobota pomiędzy znajomymi a 19 - #ingress w Kraku ;]

Sobota, 19 - wykopki

Niedziela, po wykopkach - Autostrada, kierunek A4/Krzyżowa

Niedziela, 17 - Powrót do Wrocławia

Niedziela, 19 - Spotkanie ze znajomą we Wro.

Brakuje mi jeszcze wypadu do Warszawy albo Poznania w ciągu
#dziendobrymikroby, #uosiekwpodrozy już oficjalnie zakończone, czas na powrót do normalności - od imprez i podróży autokarem mam rozregulowany cykl dobowy, wczoraj o jakiejś śmiesznej godzinie zasnąłem, dzisiaj obudziłem się o jeszcze bardziej kuriozalnej dla mnie porze.

Do tego trzeba znowu zacząć jeść normalne posiłki o normalnych porach a nie wszystko podporządkowywać postojom autokaru. Także czas by zaraz coś wrzucić na tag "śniadanie z wywlekaczem" :-)