Wpis z mikrobloga

Przed chwilą w tramwaju byłam świadkiem prawdziwej logiki różowych pasków.

Jechały trzy uczennice liceum, opowiadały sobie jakie maja oceny z jakiegośtam przedmiotu. Jedna miała takie: 1, 2, 3. Postanowiły wyliczyć średnią, co przebiegało tak:

- Jeden plus dwa to jest trzy, plus trzy to jest sześć. A sześć podzielić na dwa to jest... trzy!


- O kurde, trzy ci wychodzi z takich ocen, ja nie moge!


- Tróje ci da na semestr!

( ͡° ʖ̯ ͡°)

#logikarozowychpaskow #bekazrozowychpaskow #heheszki
  • 64
  • Odpowiedz
@akrolina: Przecież się zgadza, 3 + 1 = 4 (najwyższa z najniższą). Od 4 odejmij 2 (bo ocena pośrodku, to się nie liczy) i masz 2. Dlatego podzieliły przez dwa, wcale nie takie głupie, Nobel czeka. Tak zwana średnia warzona.
  • Odpowiedz
nie wiem co masz na myśli mówiąc "nikt", ale wydaje mi się, że kandydaci będą za tym głosem tęsknili, co im za różnica kto głosuje, głos to głos


@qwertyu: a racja, nie pomyślałem o startujących do koryta.
  • Odpowiedz
W zasadzie to poniżyłaś swój rodzaj porównując zwykłą głupotę do tego co my staramy się określić jako kobiecy punkt widzenia
  • Odpowiedz
@akrolina: Czasem można się naciąć na coś takiego: 1, 2, 3. 1+2=3; 3/2=1.5; 1.5+3=4.5; 4.5/2=2.25; I to bym jeszcze zrozumiał, ale tak to nie.

Choć może oceny miały wagi i w domyśle one liczyły średnią ważoną?
  • Odpowiedz
I po raz kolejny wychodzi brak myślenia tylko działanie wg schematów. Średnia dwóch liczb? No suma przez 2, więc średnia trzech liczb? Też suma przez 2.
  • Odpowiedz