Wpis z mikrobloga

#rozowepaski #logikarozowychpaskow

Nigdy nie ogarne ich logiki. Przez jakiś rok byłem w toksycznym związku, takie cos pomiędzy #fz a normalnym związkiem. Te slynne seksy były, hehe przytulanie, randki te sprawy. Ale tylko kiedy jej się chciało XD. Tak z 2 lata temu to było. W końcu się zdenerwowalem, kazalem jej #!$%@? XD i olałem sprawę. Swoją droga to była jedna z tych loszek co była dziewica, a ja byłem pierwszym chłopakiem który trzymał ją za rękę, na 19lvl XD. Tak bardzo "nie jestem pewna czy jestem gotowa na prawdziwy związek"

No i generalnie świat poszedł naprzod, pojawily się komputery, amfetamina, samoloty. Ogarnąłem sobie nową dziewczyne, wszystko git gut. A ta teraz do mnie znów zaczyna pisać jak bardzo źle postąpiła, żebym wrócił, że ona i jej mama(XD) za mną tesknią. I #!$%@? ma na fakt że jestem w szczęśliwym związku z inną dziewczyną. Co te różowe czasami to ja nawet nie

#coolstory #oswiadczenie
  • 20
@Desperated: no taka nawet

@Qzka: gadalismy na ten temat kilka razy, nic tylko wodzenie za nos i 0 konkretow. Pewnego dnia po prostu zacząłem kłaść na to lagę i w ogóle się pierwszy nie odzywać etc. Jeszcze przez jakieś 2 miechy dzwonila, przychodziła do mnie pod dom żeby do licbazy razem chodzić, potem sobie odpuscila. W sumie to w dłuższym rozrachunku wyszło mi to tylko i wylacznie na dobre, bo
@Hiisi: nie mówię że każda tak ma; bardziej chodziło mi o to że gdy jedna zerwie w chamski sposób to jej koleżanki raczej nie współczują temu niebieskiemu.

Zresztą nawet nie wiemy jak wyglądało zerwanie u opa. Mógł powiedzieć "#!$%@?", a mógł też "jesteś dla mnie za dobra" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Qzka: Ale kropkoprzecinek dobrze mowi. 19 lat to juz troche jest, egoistycznie go wykorzystywala i tyle.

Swoja droga "z dnia na dzien" to noze byl skrot myslowy, moze powiedzial jej gdzie lezy problem.

Ogolnie dobrze zrobil, bo ciezko takie kobiety "naprawic"z
@loczyn: A według mnie nie, co z tego, że miała 19 lat. Jeśli to był jej pierwszy chłopak to na pewno była nieobyta w sprawach związku. I każdą kobietę można zmienić, po co takie uogólnianie? Nie znamy sprawy tak do końca, ale żaden człowiek nie zasługuje na to, żeby z dnia na dzień przestać się odzywać. Tyle ode mnie, miłej niedzieli wszystkim :)