Wpis z mikrobloga

@Jendryn: Ja z takim wyglądem już bym nie trenował w sensie przyrostu mięśni szerokości, klaty plecow itp, wystarczyłoby mi połowę z tego co prezentujesz, żeby czuć się dobrze, a przynajmniej bym chciał spalić tylko brzuch, tak na dobry początek, ale rozumiem że apetyt rośnie w miarę jedzenia.

Niebawem startuje z cwiczeniami, problemem jest zdrowie które nie jest najlepsze i nie pozwala mi ostro napierniczać na siłce, ale przemogę się bo tak
  • Odpowiedz
  • 1
@Drake1: tak jak mówisz - apetyt rośnie w miarę jedzenia i na koniec zawsze będzie coś do poprawy ;) z jednej strony fajnie , z drugiej zaczynaja patrzyć na ciebie jak na zakochanego w sobie koksa ;)
  • Odpowiedz
  • 0
@czup: zaczynałem w LO , będzie jakieś 7 lat . Oczywiście 7 lat bez diety i z długimi przerwami. Jakbym ciągnął od początku do teraz to myśle ze wyglądałbym jak mutant ;)
  • Odpowiedz
@Jendryn: Ja od marca chce zacząć chodzić regularnie bo wyłapałem siłownie nie daleko mnie, która ma ceny na moją kieszeń. Muszę teraz tylko ułożyć sobie dietę pod rekompozycje. Jedyny minus, że przez tańszy karnet wstęp tylko do 16...
  • Odpowiedz
@Jendryn: Zazdroszczę, ja będę płacił 60 zł za miesiąc od bodajże 7-16 + weekendy bez ograniczenia. Ale wole to niż poprzednia siłownia, która mi zabierała ponad 3h z dojazdami dziennie i ciężko było mówić o jakiejkolwiek regularności
  • Odpowiedz
  • 0
@churagan: nic nie było. Jeden cykl kreatynowy w życiu a pózniej tylko rok białko i bcaa. Od dwóch lat żadnych supli, sporadycznie przedtreningówka
  • Odpowiedz