Wróciłem z uczelni, wchodzę na mirko i widzę że jakiś mirek chwali się że w cda jest Settlers7, więc pora do sklepu. Mieszkam przy Bełdanie, kupiłem w kiosku, to myślę - jakieś piwko na wieczór by się przydało i pieczywo, więc obok jest Mokpol. Już mam iść do kasy, ludzi w sklepie pełno, patrzę - a przy 7daysach klęczy dzieciak (na imię mu Dominik, na oko z 7 lat) i pakuje chipikao pod kurtkę. Dziecko odwraca się i widzi jak kiwam przecząco głową, po czym odkłada rogala. Zbliżam się, witam i mówię że lepiej nie kombinować. Spytałem czy jest głodny. Potwierdził, więc kupiłem mu rogala i batonika kitkat, nic więcej nie chciał. Podziękował, pouczyłem go na odchodne żeby nie kradł, spytałem czy chce jabłko i rozeszliśmy się w swoje strony. Nie mogę pojąć jednego - nie byłem jedyną osobą, która widziała jak kradł, obok mnie stali Janusze i nic nie zareagowali. Dzieciak widać że z ubogiej rodziny, umorusane ubrania. Łezka mi się w oku kręci na myśl dlaczego ten dzieciak był głodny. #warszawa #truestory sprzed chwili
Dlaczego był głodny? Podłożem uczucia głodu jest obniżenie stężenia takiego składnika pokarmowego, jak np. glukoza, który jest rejestrowany przez ośrodki głodu i sytości w części mózgu zwanej podwzgórzem.
Biedny, ale sevendejsy #!$%@?, o! Jak ja bidowałem na suchy chleb jadłem... Wiem, wiem, dziecko itd., dobrze zrobiłeś itd., ale sevendejs to nie jest tanie jedzenie... Wiem, wiem, pewnie dziwny jestem.
@FrasierCrane: Marudzisz jak w tym dowcipie, biedak smaruje chleb gównem, inni wrzucają mu drobniaki a Polak: to czemu tak grubo smarujesz?!
@AliNilA: a potem w domu #heheszki "Słuchaj Wojtek, powiedziałem temu frajerowi że jestem głodny a ten mi kupił tego rogala i jeszcze kitkata dorzucił! Jestem kilka ziko do przodu, cho pójdziemy do kafejki pograć w tibie"
@AliNilA: Głodna osoba kradnie bułkę, a nie słodycze. Ten dzieciak nie powinien kraść, powinien zaczepiać ludzi i poprosić by mu bułkę kupili i na pewno ktoś by mu kupił (gdyby zaczepiał mówiąc "kup mi batona", to wtedy by była mniejsza szansa). Mogłeś mu kupić chleb i coś do chleba. Gdyby wybrzydzał, oznaczałoby, że nie jest taki głodny.
@AliNilA: Ojej jakie to słodkie... aż się osrałem miodem a z uszu pociekł mi lukier. Należy Ci się się nagroda, medal za odwagę i dyplom za męstwo... a mam takie małe pytanie jeszcze
Czy jeżeli mam 35 lat to w razie w jest szansa na to że powołają mnie do wojska? Jak jestem mgr inż to idę na szeregowego lumpa czy coś więcej na start? Pytam bo nie wiem kiedy #!$%@? do Chorwacji.
Najgorsze w znalezieniu nowej pracy jest moment kiedy już po 2 dniach wiesz że to był błąd. A jeszcze gorsze jest to że musisz w niej trochę pobyć bo przecież pieniądze z nieba nie lecą. #pracbaza
Wróciłem z uczelni, wchodzę na mirko i widzę że jakiś mirek chwali się że w cda jest Settlers7, więc pora do sklepu. Mieszkam przy Bełdanie, kupiłem w kiosku, to myślę - jakieś piwko na wieczór by się przydało i pieczywo, więc obok jest Mokpol. Już mam iść do kasy, ludzi w sklepie pełno, patrzę - a przy 7daysach klęczy dzieciak (na imię mu Dominik, na oko z 7 lat) i pakuje chipikao pod kurtkę. Dziecko odwraca się i widzi jak kiwam przecząco głową, po czym odkłada rogala. Zbliżam się, witam i mówię że lepiej nie kombinować. Spytałem czy jest głodny. Potwierdził, więc kupiłem mu rogala i batonika kitkat, nic więcej nie chciał. Podziękował, pouczyłem go na odchodne żeby nie kradł, spytałem czy chce jabłko i rozeszliśmy się w swoje strony.
Nie mogę pojąć jednego - nie byłem jedyną osobą, która widziała jak kradł, obok mnie stali Janusze i nic nie zareagowali. Dzieciak widać że z ubogiej rodziny, umorusane ubrania. Łezka mi się w oku kręci na myśl dlaczego ten dzieciak był głodny.
#warszawa #truestory sprzed chwili
Komentarz usunięty przez autora
@FrasierCrane: Marudzisz jak w tym dowcipie, biedak smaruje chleb gównem, inni wrzucają mu drobniaki a Polak: to czemu tak grubo smarujesz?!
Głodna osoba kradnie bułkę, a nie słodycze. Ten dzieciak nie powinien kraść, powinien zaczepiać ludzi i poprosić by mu bułkę kupili i na pewno ktoś by mu kupił (gdyby zaczepiał mówiąc "kup mi batona", to wtedy by była mniejsza szansa).
Mogłeś mu kupić chleb i coś do chleba. Gdyby wybrzydzał, oznaczałoby, że nie jest taki głodny.