Aktywne Wpisy
nokash +111
elgebar +208
#nieruchomosci #warszawa #przemysleniazdupy
Czemu nikt w Polsce nie rusza domków jednorodzinnych w miastach?
Przecież to są grunty w centrach miast, które służą garstce bogaczy.
Nawet nie chodzi o to żeby je zabrać i koniecznie betonować budując tysiące mieszkań,
ale można z nich równie dobrze zrobić miejsca do pracy dostępne dla wszystkich, a nie jakieś zamknięte księstwa udzielne dla wybranych z ujemną wartością dla innych,
bo co najwyżej można tam poczuć zapach palonych
Czemu nikt w Polsce nie rusza domków jednorodzinnych w miastach?
Przecież to są grunty w centrach miast, które służą garstce bogaczy.
Nawet nie chodzi o to żeby je zabrać i koniecznie betonować budując tysiące mieszkań,
ale można z nich równie dobrze zrobić miejsca do pracy dostępne dla wszystkich, a nie jakieś zamknięte księstwa udzielne dla wybranych z ujemną wartością dla innych,
bo co najwyżej można tam poczuć zapach palonych
Polskie szkolnictwo jak zwykle w formie.
Jeśli np nie przeprowadziłem aborcji nie mogę być za/przeciw niej.
Albo jeśli nigdy nie paliłem trawki nie mogę być przeciw niej.
"Co autor miał na myśli" to jest kompletna bzdura i debilizm polskiego szkolnictwa.
Na równi z obowiązkiem czytania ustalonych lektur.
@ButtHurtAlert: Tak. To jest dokładnie to samo co nieprzeczytanie książki i wypowiadanie się o niej. Nawet mógłbym się zgodzić co do zasady, ale te przykłady są tak nieanalogiczne do sytuacji, że mogę jedynie dostać raka. Dziękuję bardzo.
@ButtHurtAlert: No... możesz, możesz, ten portal na przykład pełen jest ludzi dzielących się swoim zdaniem na tematy, o których nie mają pojęcia. Bardzo dobrze jednak, że w szkole takie ekspertyzy niepoparte wymaganą od ucznia wiedzą są oceniane w adekwatny sposób.
Bo nie wiem, czy masz tego świadomość, ale celem tego typu zadań wcale nie jest poznanie
Widać jak nasz polski system edukacji działa xD
Zrównujesz merytoryczne przygotowanie z "doświadczeniem własnym", które jest zresztą zazwyczaj argumentem bardzo słabym.
Tekst jest fatalny, nawet jak na gimnazjalistę.
Co to w ogóle znaczy? Czy w zadaniu pytano o nowatorstwo tych treści? Nie, przeciwnie, pytano o uniwersalizm. Widać, że przez piszące dziecko przemawia krnąbrność, która blokuje mu nawet umiejętność
Zadawanie uczniom pytań w ten sposób a następnie oczekiwanie sensownej odpowiedzi i ocenianie inaczej każdej z nich jest przykładem rażącej niekompetencji osoby, która ułożyła treść tego zadania.
Na takie pytanie można odpowiedzieć jednym zdaniem:
Tak, moim
Przede wszystkim zaś, jeśli jakiś uczeń w tym wieku nie potrafi przyjąć pewnej umownej konwencji obecnej w komunikacji i okoliczności w jakiej się znajduje, to polecałbym zrobić
Teraz widzę dobrze, że język polski to były najbardziej bezużyteczne lekcje w szkole. Nic ciekawego i wszystko sztampowo. Starczyłby