Wpis z mikrobloga

ale ci ludzie są #!$%@?.
Dzisiaj na 6:00 rano byłem już w kosciele.Jak wiadomo dzisiaj jest smigus dyngus i ja jak co roku wziąłem trochę wody, żeby tradycji stało się zadość, no ale oczywiscie znalazła się rodzinka, ktorej to swieto nie pasuje i musi popsuc innym zabawe.
Po mszy wziąłem kubek z zapasem wody i lałem ludzi to mlodszych, to starszych, ogolnie wszystko na wesoło.
Idzie jakaś mloda rodzinka z dzieckiem, no to nie zastanawiając sie polałem kubkiem wody ojca, żywiciela rodziny.Ten jaką zaczął maniere #!$%@? to ja nawet nie xD.
Zaczął mnie wyzywac, darł się, ze takie akcje to wsrod znajomych i zebym sobie do mozgu nalał.
Nie kłóciłem się z jegomością tylko powiedzialem do jego zony/dziewczyny: współczuje wyboru.
Uśmiechnąłem się do dziecka i odszedłem.
Do #!$%@? ludzie co jest z wami?
Jest lany poniedzialek i to chyba normalna sprawa, a wrecz obowiazek oblewac ludzi.
Raz do roku nikomu nie zaszkodzi, ale oczywiscie znajdzie sie cebulak, co wyzej sra niz dupe ma i sie #!$%@?...
Tak poza tym wesołych świąt!
#smigusdyngus #bekazpodludzi #wielkanoc #oswiadczenie
  • 34
@StefaniukBatory: Ale wiesz, że to święto ma nieco inne znaczenie i kiedyś nie chodziło tylko o to, by zalać kogoś wodą? ;)

Śmigus głównie polegał na symbolicznym biciu witkami wierzby lub palmami po nogach i oblewaniu się zimną wodą, co symbolizowało wiosenne oczyszczenie z brudu i chorób, a w późniejszym czasie także i z grzechu. Na śmigus nałożył się zwyczaj dyngusowania (dyngowanie), dający możliwość wykupienia się pisankami od podwójnego lania. Po
Jest lany poniedzialek i to chyba normalna sprawa, a wrecz obowiazek oblewac ludzi.


@StefaniukBatory: Żyj i daj żyć. Czasy się zmieniły. Jeden lubi rude, drugi lubi czarne. Tradycje to się już tylko na wsiach pielęgnuje bo tam się społeczność zna.