Wpis z mikrobloga

Pierwszą postacią jaką robię w Simsach jest zawsze Goblin Malarz - zielonoskóry, obleśnie tłusty artysta-samotnik z fobią społeczną.

Urządzam mu w piwnicy mały przytulny kącik ze sztalugą, kibelkiem, lodówką, łóżkiem, prysznicem i koszem na śmieci, po czym zamykam go tam i usuwam jedyne schody na górę. Jego jedynym zajęciem jest malowanie obrazów. Całymi dniami tylko maluje i maluje i staje się w tym coraz lepszy, aż w końcu jego obrazy są warte kupę kasy. Zaglądam do niego co kilka minut żeby sprzedać to co zdążył namalować, po czym wracam do normalnej gry.

Pozostałe simsy cieszą się bogactwem niewiadomego pochodzenia i nigdy nie dowiedzą się prawdy o plugawej istocie żyjącej tuż pod ich stopami...

#pasta #4chan #gry #simsy #heheszki #coolstory #goblinmalarz #wincyjtagow
Blackman - Pierwszą postacią jaką robię w Simsach jest zawsze Goblin Malarz - zielono...

źródło: comment_nI99zZraQo3Ys63DSv7DEeSd4Uh6EvlQ.jpg

Pobierz
  • 23
@stefan71: da się, miałem takiego :) ale dużo rzeczy u niego psuło się, no i te dodatkowe sprzęty tylko dla niego też kosztują, do tego po jakimś czasie umiera
@hokus_pokus: za jedzenie płacisz zaglądając do lodówki, problem by był jakby zamawiać coś przez telefon (np. pizze pamiętam, że można).
@plnk: w której części simsów hodowałeś tego goblina? Wiem, że w Sims 2 są punkty aspiracji i jak osiągasz odpowiedni poziom to możesz kupić maszynę, która odmładza. Z byłą grałem w Simsy i nie dopuszczałem jej sima do tego sprzętu, na który sam zapracowałem. Zrobiłem z nią 2 gówniaki i