Wpis z mikrobloga

@darosoldier: Ulubione marudzenie uczniów którzy się nie uczą ;-) szkoła powinna uczuć myślenia i jednak wiedzy ogólnej (żeby moc uczuć myślenia). To co się przyda w życiu powinni przekazać rodzice z niewielką pomocą szkoły. Szkoła też powinna uczyć współpracy, która pewnie by nawet zachęciła wiecej dzieciaków do nauki... Dobra, wiem, #heheszki ale musiałem =P
@isolation:
No i to jest słabe. Nie sam fakt, że robi się Excela. Ale w kodowaniu nauczylibyście się na tym samym poziomie, żeby robić w tym poważny postęp to kilkanaście godzin w tydzień to raczej minimum. A tego szkoła nie zrobi, człowiek musi sam. :)
@Ragnarokk:

Mamy XXI wiek. Po co mam marnować swój czas spędzając dodatkowe godziny w szkole, skoro jeżeli będę chciał się nauczyć Excela, to wejdę na internet, i znajdę pierdylion poradników które w lepszy i przystępniejszy sposób tłumaczą program, niż 40 letnie Grażyny po kursie.
@Ragnarokk:

Też #niepopularnaopinia teraz będzie, ale uważam, że z wfem powinno być tak samo - od gimnazjum wzwyż. Kto nie chce ćwiczyć i 6 lat podstawówki go do tego nie przekonało, to nie przekona go już nigdy. Ja znienawidziłem wszelakie sporty właśnie przez wfy, bo nie ukrywam, że we wszelakich sportach typu piłka jestem #!$%@? - i wtedy #!$%@? sam siebie, że muszę robić z siebie pajaca na boisku, i też
@40latek:

To było metaforyczne, bez obrazy ( ͡° ͜ʖ ͡°) To, że ja nie spotkałem dobrego nauczyciela informatyki (za wyjątkiem technikum, ale to już byli nauczyciele zawodu), nie oznacza, że takich nie ma.