Wpis z mikrobloga

Kiedy o 5 nad ranem budzi Cię cichy tupot małych stóp i zaspany, dziecięcy głos mówi "mamooo, boli mnie brzuch" już wiesz, ze właśnie zaczyna sie długi, trudny dzień. Otwierasz jedno oko, unosisz kołdrę. Drobne ciało gramoli Ci się do łóżka, ufnie wtula sie w Ciebie. Chwila ciszy. Oddech małego człowieka jest ciężki, czujesz że cierpi. Głaszczesz ten popsuty brzuch, wstajesz pomoc w toalecie, ocierasz łzy, przykładasz chłodny kompres na rozpalone czoło, parzysz lekką herbatę i kładziecie się na chwilę by zaraz znów powtórzyć wszystko od nowa.
Poranek robi sie coraz jaśniejszy i cieplejszy, słyszysz jak ludzie spiesza sie do pracy. Ty też za chwile zaczynasz... Młoda czuje sie odrobine lepiej, zasypia i szepcze "Kocham Cię mamo..."
To niesamowite uczucie. Jedyne w swoim rodzaju. Jesteś dla tego małego człowieka ostoją bezpieczeństwa, to przy Tobie oddycha spokojniej, śpi mocniej, cierpi mniej.
To będzie długi dzień, będę zmęczona, niewyspana, wszystko będzie bardziej boleć, ale to wszystko bez znaczenia. Jestem szczęśliwa. Jestem kochana.
#truestory #feels #chorobawdoliniemuminkow
  • 116