Wpis z mikrobloga

Kolejny deszczowe popołudnie w #krakow wyglądało dziś u mnie tak:

1. O 16:20 wyjdź ze studbazy w strugach deszczu
2. Dochodząc do Ronda Mogilskiego, zauważ w oddali uciekający ci autobus
3. Stań na przystanku - jedyne co przyjeżdża przez te kilka minut, to krótki 124 z zawartością ludzie.rar
4. Patrząc na niekończący się sznur aut w kierunku NH, stwierdź że idziesz z buta
5. Na Brodowicza wypatrz sobie samochód z którym będziesz się "ścigać" - jest to ~5-metrowe kombi wyłącznie z kierowcą w środku, na blachach a jakże, RDE
6. Na wysokości przystanku Pilotów dogoń na piechotę autobus który uciekł ci jakieś 15 minut temu xD
7. Wejdź do środka i po przejechaniu jednego przystanku w tempie wolniejszym niż szedłeś, jednak poddaj się i wysiądź :P
8. Dojdź z buta na Rondo Barei i ujrzyj stojące na światłach, wypatrzone wcześniej kombi na blachach RDE
9. Wybuchnij śmiechem, po czym wsiądź do kolejnego autobusu i dotocz się do domu

Wnioski z sensowności jeżdżenia autem po mieście w deszczowych godzinach szczytu niech każdy wyciągnie sobie sam. Na całym odcinku gdzie "ścigałem się" z rzeczonym autem, istnieje komunikacja miejska o niespotykanej w innych częściach miasta ilości linii i częstotliwości kursów. Jednak wciąż i wciąż do Krakowa przyjeżdżają ludzie, dla których jeżdżenie komunikacją miejską to zbrodnia na ich poczuciu wewnętrznego prestiżu, przez co wszystkie drogi w mieście, od Alei 3 Wieszczów po peryferyjne osiedla są non stop zaprane jeżdżącymi w tę i z powrotem autami na "obcych tablicach".

Na jesień J. Majchrowski zapowiedział referendum w sprawie zakazu wjazd do centrum aut nie spełniających danych norm emisji spalin. Chyba podrzucę mu podobny, lekko zmodyfikowany pomysł.

#ragestory #ruchuliczny #przepustowosc #transport #mpkkrakow #podkarpacie #jakzyc
  • 33
@goferek: zacząłem go śledzić od Mogilskiego - do Ronda Barei jest jakieś 5km, potem skręcił w lewo w dobrego pasterza w stronę 29 Listopada
jeśli jechał od Grzegórzeckiego, to również stał, jeśli od Mogilskiej - pewnie tak samo
Rano mógł dojechać w np. 20 minut zamiast w godzinę. Albo zaoszczędził sobie np. 20 minut spaceru do najbliższego przystanku i moknięcia przez ten czas.


@goferek: Rano korki są dokładnie takie same, może nieco mniejsze bo nie padało. Spacer to zdrowie, a jeśli ktoś w 7 deszczowy dzień z rzędu nie bierze ze sobą parasola, to sorry - jest idiotą.
@Sepang:

Rano korki są dokładnie takie same, może nieco mniejsze bo nie padało.

Oj polemizowałbym. Przed 7 praktycznie nie ma korków. Dojeżdżałem na drugi koniec miasta to zajmowało mi to nie więcej niż 20-25 minut.

Spacer to zdrowie, a jeśli ktoś w 7 deszczowy dzień z rzędu nie bierze ze sobą parasola, to sorry - jest idiotą.

Woda spadająca z góry to najmniejszy problem. Gorsze jest brodzenie w dość głębokich kałużach
@kon-jakub: fakt, jest duży rozstrzał między północnym a południowym Krakowem
południe składa się z ulic o charakterze przelotówek (Wielicka, Zakopiańska,Tischnera, Konopnickiej), przecinających zadupia i skupiska osiedli - na drogach szybszego ruchu trudniej poprowadzić linię autobusową, tramwaj nie zawsze jest, a jego budowa trwa wieki, generuje #!$%@?ące utrudnienia i oczywiście kosztuje majątek (Ruczaj)
@Sepang: Ale widzisz, na Ruczaju sytuacja komunkacyjna się poprawiła. Inwestycja się opłaciła, tylko te ekrany akustyczne i autostrada...
Jak dla mnie budowa kolejnych linii tramwajowych to jedyne rozsądne i opłacalne (porównując z pomysłem budowy metra) rozwiązanie, jeśli chodzi o Kraków.
@kon-jakub: to prawda, tramwaje + ich małe odcinki podziemne (pre-metro) + park&ride przy pętlach i powinno dać radę
gdyby jeszcze ci zasrani deweloperzy nie stawiali kolejnych gównoosiedli na totalnych zadupiach, gdzie dostaniesz się tylko autem, bo o zbiorkomie można pomarzyć
gdyby jeszcze ci zasrani deweloperzy nie stawiali kolejnych gównoosiedli na totalnych zadupiach, gdzie dostaniesz się tylko autem, bo o zbiorkomie można pomarzyć


@Sepang: To gdzie mają stawiać? Na rynku? ;) Poza tym jest jakiś obowiązek kwaterunkowy tam? Nie podoba Ci się, nie kupuj, nie mieszkaj.