Wpis z mikrobloga

tak sobie pomyślałem, że fajnie byłoby zebrać listę #gry #rpg #crpg które są najdłuższe w ilości questów głównych i pobocznych, dialogów, tekstów do czytania. Takich które się najdłużej przechodziło. Ja ponad pół roku grałem w #wiedzmin #gothic #fallout 1&2

Wiedźmin 1-3
Fallout 1&2
Lionheart
Gothic 1&2
po części SpellForce: Zakon Świtu + dodatki
Wasteland 2

Dodacie coś do listy?
#gry #grykomputerowe #rpg #crpg #gryrpg #wiedzmin #wiedzmin3 #wasteland2 #lionheart #spellforce
  • 22
@Dudek_k: właśnie to uwielbiam :) Pamiętam jak chciałem przejść Fallouta 2 ze wszystkimi możliwościami, chyba do dzisiaj mi się to nie udało :) można być dobrym, złym, inaczej się gra kobietą, inaczej gdy ma się inteligencję na 1 (to jest dopiero sztuka gdy pojawiają się zupełnie inne dialogi).
@etnomaniek: Długość rozgrywki nie jest wyznacznikiem jakości. Dla mnie najlepszymi grami cRPG są Fallout 1 i Age of Decadence. Obie nie są jakieś super długie (choć AoD jest dłuższe), ale questy które są, postacie i lokacje to nie zapchajdziury, czy kopiuj/wklej (jak w grach Bethesdy), to cud, miód i orzeszki, prawdziwa śmietanka. Dzięki temu pierwsza z nich jest grą legendą, a druga będzie. Po prostu kończą się na długo przed
@Bethesda_sucks:
właśnie te odwołania do popkultury były świetne, np. New Reno było typowym miastem hazardu, mafii, bez zasad, anarchia, narkotyki, brak władzy. Na drugim biegunie autorytarne Kryptopolis. Ja bym jednak nazwał to punkkulturą albo postpunk. Fallout 1 też jest świetny, ale ogromnym minusem jest 150 dni w których musimy się zmieścić aby przejść grę.
Czy twórcą serii Fallout nie był przypadkiem Brian Fargo?
@etnomaniek: Widzisz, to co dla ciebie jest wadą dla mnie jest zaletą. Te 150 dni (które można było zresztą wydłużyć, choć nie bez konsekwencji) zmuszały gracza do sensownego rozporządzania czasem i np. nie "czitowania" przez leczenie ran spaniem (sleep abuse) albo grinding. Powodowało to, że za jednym razem niemożliwe było zobaczenie wszystkiego. W takim Fallout: New Vegas natomiast bez problemu można było wymaksować postać w każdej liczącej się kategorii i w
@Bethesda_sucks: przede wszystkim masz świetny nick :) Bethesda niestety zwaliła Fallouta (w NV tylko nie grałem). Jak to w ogóle możliwe, że cały inwentarz jest w pip-boyu? Poza tym nie ma opisów, mało czytania, mało dialogów. Grywalność bardzo niska, trochę nadrabia eksploracją terenu.

Masz rację co do spania, można było to jakoś lepiej rozwiązać, np. koniecznością spania gdy bohater jest zmęczony i staty w dół. Co do telewizji, to wystarczyły odtwarzacze.