Wpis z mikrobloga

@Hi_grzes: Nie piłem od Wielkanocy. Ale była to przymusowa abstynencja, bo wynikła ona z powodu złych wyników wątrobowych. W zeszłym tygodniu mi się skończyła, więc dzisiaj piwko.
Dziwnie ten alkohol smakuje, albo właściwie to nie smakuje.
  • Odpowiedz
@Hi_grzes domyślam się, że to długa droga, sam nie jestem abstynentem i w sumie też zależy jak kto używa, ale samo zdanie sobie sprawy jak bardzo alkohol ryje psychikę to już duży krok, git, że Ty doprowadziłeś sprawę do końca, tak trzymaj.
  • Odpowiedz
@Hi_grzes: piłem za dużo, rzuciłem aczkolwiek od niedawna i jest git, więcej kasy i czasu, nie ma kaca. Nie ma sensu wlewać w siebie tej trucizny dla chwilowego uniesienia, brzmi jak #!$%@? ale taka prawda.
  • Odpowiedz