Aktywne Wpisy
WielkiNos +109
Wiedzieliście, że są ludzie wyrzucający książki na śmietnik? Bo ja nie wiedziałam. Dla mnie to niewyobrażalne.
#ksiazki #gdansk #bekazpodludzi
#ksiazki #gdansk #bekazpodludzi
panthererose +35
Jak kogoś wysyłamy do psychiatryka to do:
- Tworek
- Choroszczy
- Świecia
- jeszcze jakoś inaczej
Piszcie region skąd jesteście!
#psychiatryk #nazewnictwo #regionalizm
- Tworek
- Choroszczy
- Świecia
- jeszcze jakoś inaczej
Piszcie region skąd jesteście!
#psychiatryk #nazewnictwo #regionalizm
Moja rodzina blisko ze sobą żyje. Lubią duże spędy rodzinne i celebrują w ten sposób każde cholerne imieniny, urodziny i inne święta. Moja babcia miała 6ro rodzeństwa więc trochę tych wujków, ciotek i kuzynów się uzbierało.
Na wakacje do Polski przyjechał kuzyn z żoną, który na stałe mieszka w Londynie i z tego powodu zaprosił wszystkich na garden party jutro. Większość traktuje to wydarzenie, jakby co najmniej z Chin wracał. A to 2 h drogi samolotem. Tyle ile ja codziennie robię do pracy i z powrotem.
Niebieski zostaje w domu, bo źle się czuje i jest chory, ale i tak by nie poszedł, bo nie ma nic przyjemnego w takich spotkaniach, a ja też nie lubię takich spędow. Idę, bo będą moje kuzynki i kuzyni, z którymi rzadko się widuję.
Od śmierci babci w ogóle ograniczyłam spotkania z rodziną do niezbędnego minimum, bo oni wszystko zawsze wiedzą lepiej, kochają moralizatorskie gadki i generalnie uważają, że ich sposób na życie jest jedynym właściwym.
Piszę zatem esa do matki, że niebieski nie przyjdzie, bo chory, a ta z pytaniem, czy ja będę. Więc potwierdzam. A ona na to:
- To dobrze, bo już myślałam, że znowu rodzinkę olejesz.
Tu nastąpił #!$%@? i odparłam, że idę, bo chcę, a nie bo ktoś ma takie oczekiwania. Jakbym nie poszła, to nic nikomu do tego, jaki jest powód. Nie to nie, end of story! #!$%@?!
#gorzkiezale #rodzina #logikarozowychpaskow
@adeekk1989:
Jak się spotyka bo lubi i chce, to super. Ale jakby mi ktoś sypał takimi "uprzejmościami", jak zacytowana wypowiedź, to też nie chciałbym z nimi zacieśniać relacji. Domyślam się, że tego typu aluzji i wyrzutów @julianna_cebulanna słyszy więcej. Jeśli
Ja jutro jadę na zjazd całej rodziny od strony ojca, będą wszyscy wujkowie i ciotki, części z nich na oczy nie widziałem, większość widzę rzadziej niż raz na 3 lata i jakoś się cieszę z tego wyjazdu.
@ButtHurtAlert: Widocznie Ty swoją rodzinkę lubisz, ona nie. Albo masz inny zakres tolerancji na #!$%@? #!$%@?ących ciotek, które wszystko wiedzą najlepiej.
#!$%@? każdy musi być taki sam i lubić to samo, co Wy. A nie daj Boże ktoś woli spędzić czas sam, albo w mniejszym gronie dobrych znajomych,