Aktywne Wpisy
ChickenDriver2 +28
#pracbaza
Klęska urodzaju.
Wygrałem rekrutację w firmie A. Dostałem ofertę. Przyjąłem ale na wypowiedzeniu (3 m-ce), krótko po jej przyjęciu dostałem zaproszenie w firmie B do rozmowy w sprawie pracy w fajniejszym zakresie, w większej firmie, z lepszymi opiniami na GW i w ogóle. Poszedłem pogadać, bo co mi szkodzi. Rzuciłem jeszcze większy hajs niż przyjąłem w A i tyle. No i po około miesiącu od przyjęcia oferty A, firma B złożyła
Klęska urodzaju.
Wygrałem rekrutację w firmie A. Dostałem ofertę. Przyjąłem ale na wypowiedzeniu (3 m-ce), krótko po jej przyjęciu dostałem zaproszenie w firmie B do rozmowy w sprawie pracy w fajniejszym zakresie, w większej firmie, z lepszymi opiniami na GW i w ogóle. Poszedłem pogadać, bo co mi szkodzi. Rzuciłem jeszcze większy hajs niż przyjąłem w A i tyle. No i po około miesiącu od przyjęcia oferty A, firma B złożyła
Fennrir +113
Niezła #patodeweloperka w #katowice przebijająca chyba nawet wrocławskie nadbudówki: trzykondygnacyjna nadbudowa stanowiąca połowę wysokości budynku. Kamienice są w ewidencji, ale konserwator najwyraźniej problemu nie widzi, co innego gdyby szaraczek chciał wymienić okna, wtedy już by była "ingerencja w wygląd zabytku". IMO powinien być bezwzględny zakaz nadbudowywania zabytkowych kamienic (z jedynymi dopuszczalnymi wyjątkami w celu odtworzenia oryginalnej wysokości czy wyrównania pierzei), bo to co się dzieje w ostatnich latach to jest kompletna patologia.
W latach 60' ubiegłego wieku psychiatrzy podzielili się na dwa obozy w sprawie homoseksualizmu. Jedni spoczęli na laurach freudowskiej psychoanalizy twierdząc - bez żadnych naukowych podstaw - że homoseksualizm jest skutkiem traum z dzieciństwa, braku miłości ojca, zbyt zaborczej matki etc. Druga grupa postanowiła natomiast fachowo podejść do sprawy i przeprowadzić badania zgodne ze standardami naukowymi.
Jednym z nich był psychiatra John Fryer. W tamtych czasach jednak wypowiadanie się o homoseksualizmie w tonie innym niż powszechnie obowiązujący było niemile widziane. Sam Fryer po kilkudziesięciu latach pracy został zwolniony z pracy na prestiżowym uniwersytecie UCLA, bo jego szef podejrzewał go o bycie gejem. Z tego też powodu miał później poważne trudności ze znalezieniem pracy.
W 1972 r. Fryer chciał zaprezentować swoje wyniki na zjeździe Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego (APA), najważniejszej organizacji opracowującej katalog chorób psychicznych. Jednak w obawie przed dalszymi reperkusjami ze strony środowiska psychiatrów postanowił ukryć swoją tożsamość i zdecydował się wystąpić pod aliasem Dr Anonymous. Był ubrany w perukę, maskę prezentującą twarz prezydenta Nixona oraz garnitur o kilka rozmiarów za duży. Przemówienie Fryera jest przedstawione na zdjęciu poniżej.
Jego wystąpienie wzbudziło z jednej strony powszechny aplauz, a z drugiej negatywną reakcję psychiatrów o tradycyjnych poglądach. Było też początkiem procesu wykreślenia homoseksualizmu z listy chorób, bo dało dało odwagę innym badaczom do otwartego prezentowania swoich ustaleń, które dowodziły, że homoseksualizm nie jest niczym nienormalnym.
W 1973 r. na zjeździe APA odbyła się dyskusja panelowa zwolenników i przeciwników wykreślenia homoseksualizmu z listy chorób. Niedużo później prezes APA wraz z komitetem odpowiedzialnym za ustalanie owej listy potwierdzili, że uznanie homoseksualizmu za chorobę było bezpodstawne i wykreślili go z klasyfikacji DSM.
I tutaj dochodzimy do słynnej kwestii głosowania, które wielu nazywa "zaprzeczeniem nauki".
Jak widać, decyzja APA została podjęta przez wąskie grono wyselekcjonowanych ekspertów po wysłuchaniu stanowisk obu stron sporu i przeanalizowaniu materiału naukowego. Niemniej, owa decyzja wzbudziła ogromne niezadowolenie obrońców starego ładu. To oni wnieśli o przeprowadzenie głosowania wśród wszystkich członków APA stwierdzającego, czy decyzja grona ekspertów była słuszna. Głosowanie odbyło się w 1974 r. i zostało przez nich przegrane. Większość psychiatrów po analizie dostępnych ustaleń naukowych uznała, że decyzja prezesa APA i komitetu d/s nomenklatur była słuszna.
Tak zakończyła się historia homoseksualizmu jako choroby. Jeśli chcecie ją poznać nieco głębiej, to bardzo polecam ten artykuł.
#historiajednejfotografii #lgbt #homoseksualizm #neuropa #nauka
@Arghast: Kolego. Naprawdę uważasz, że gatunek ludzki wyabstrahował się od genetyki i że nie gra ona już żadnej roli w kwestii dzietności? Przecież teraz może dokonywać się selekcja genetyczna genów powodujących większą skłonność do przypadkowych, impulsywnych (przy tym niezabezpieczonych) kontaktów seksualnych, albo genów tych kobiet, które są bardziej odporne na działanie tabletek antykoncepcyjnych, albo tych o większej potrzebie posiadania dzieci.
@fir3fly: Nie dokarmiać teleologów
Chyba zgodzisz się ze mną, ze tak dalece idąc stwierdzenia wypowiedziane
Czyżby wyszło, że nie macie racji?
@Arghast: ani Ty, ani nikt inny nie jest obecnie w stanie z całą pewnością powiedzieć, że homoseksualizm jest niepożądany z biologicznego punktu widzenia, nawet jeśli jednostki homoseksualne byłyby całkowicie wykluczone z rozrodu. W ewolucji pozornie nieznaczące lub krótkofalowo negatywne szczegóły mogą na przestrzeni lat mieć duży skumulowany pozytywny wpływ
Komentarz usunięty przez moderatora