Wpis z mikrobloga

Jutro pierwszy dzień na studiach. Na kierunku koło 130 osób, na wykładach 270 (łączone z innym kierunkiem). Jakie porady na poznanie kogoś całkiem sensownego? Uważam siebie za trochę nieśmiałego i średnio atrakcyjnego (ani nie paszczur, ani nie piękność).
Czego się obawiam? Że nie zaznajomię się w tak dużej ilości ludzi z nikim oraz tego, że zdecydowana większość to ludzie ze wsi. Nie jestem taki, żeby chodzić do ambasady albo cabaretu trzy razy w tygodniu na chlanie na umór.
Na czym mi zależy? Żeby poznać kogoś, kto nie jest przysłowiowym wieśniakiem wyrwanem z kopania ziemniaków do dużego miasta i zachwyca się tym tak, że baluje bez przerwy. Chciałbym kogoś znaleźć i do pogadania, i do zabawy. Wyjście na wódkę jak najbardziej spoko, no tylko nie ciągle.
Jakieś porady? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#studbaza #pierwszydzien #studia #psychologia #przyjaciele
  • 7