Wpis z mikrobloga

Mirki mam problem ze wspollokatorka. Dziewcyna miesiac temu notorycznie uzywala mojej szczotki do wlosow, do tego stopnia, ze byla cala zapchana wlosami i musialem ja wywalic. Dzis wchodze do lazienki i patrze a w kabinie prysznicowej lezy moja maszynka do golenia twarzy!!! Jestem obrzydzony. Nie rozumiem, jak mozna uzywac cudzych przedmiotow higienicznych i nawet nie probowac sie z tym kryc. Musze kupic nowe nozyki a te sa jak wiadomo drogie :( Co mam zrobic z ta szmata? Prosze o powazne porady. Jak mam z nia porozmawiac. Nie zalezy mi zeby jej dokopac. Chce tylko zeby cos takiego nie powtarzalo sie w pszyszlosci. #niebieskiepaski #studbaza #wspolokator #akademik #logikaniebieskichpaskow
  • 58
@erwit: powiedz wynajmojacemu, a jak jej nie #!$%@? to tu musisz sam #!$%@? xD
ewentualnie zabierz jej zeczy i zadaj oddana kasy ale to jak lubisz sie bawic w takie patologie, ja to bym zmienil mieszkanie
@erwit: Jeśli rozmowa nic nie da i będzie wykradać rzeczy z pokoju albo zamkniętej szafki, to raczej trzeba będzie zrobić jej coś na złość.