#microsoft bardzo starał się przenieść desktopowe wrażenia na urządzenia mobilne, zamiast tego przeniósł wszystkie problemy urządzeń mobilnych do desktopa.
Pierwszy raz od półtora roku miałem okazję obcować z windowsem i jestem zdruzgotany. Co to za gówno? Co to za obleśne, pełnoekranowe, gówniane aplikacje z reklamami żywcem z aplikacji Androida AD 2010? I ten obleśny, biały jednolity interfejs - co gdzie tu jest? Wszędzie albo zaproszenia do testowania aplikacji, nowych funkcji albo jakieś gówniane, defaultowe programy microsoftu. 90% rzeczy w systemie jest rozwalone między tymi samymi aplikacjami ale w wersjach desktop i metro. Wygląda jak wczesna beta, tylu bugów ile spotkałem w ciągu 10 minut od postawienia czystego systemu się nie spodziewałem.
MS chyba robi ten sam bląd co #google z #android i próbuje iść za wymyśloną modą na nieprzemyślane rozwiązania (wieczny #!$%@? w dupę za usunięcie ze sklepu play zakładki "najlepsze darmowe"). Nawet #apple wypada tutaj lepiej cofając się w rozwoju (nie oszukujmy się, ta firma innowacje ma jedynie w hasłach marketingowych), bo te starsze rozwiązania w większości były lepsze niż "nowoczesne". Mam dosyć! Komputery domowe cofają się do średniowiecza. Kto i kiedy powstrzyma te idiotyzmy? Czy system operacyjny po instalacji powinien zachęcać do kupna xboxa?
Shieeeeeeeet. Zapomniałem wspomnieć jak bardzo #!$%@? są aplikacje metro pisane w #javascript i jak bardzo przypominają #!$%@? napisaną stronę internetową.
@kmicolo: ja mam Windows tylko dla samej stabilności i kompatybilności - jakiejkolwiek aplikacji bym nie używał to napisał ją ktoś inny niż MS. Nawet rozważam instalację innego menadżera okien.
Dzisiaj, chwilę po 19 po długiej chorobie odeszła moja mama która opiekowałem się przez ostatnie 7 lat. Dzielnie znosiła trudny niepełnosprawności oraz ciężar choroby. Niech spoczywa w pokoju.
#microsoft bardzo starał się przenieść desktopowe wrażenia na urządzenia mobilne, zamiast tego przeniósł wszystkie problemy urządzeń mobilnych do desktopa.
Pierwszy raz od półtora roku miałem okazję obcować z windowsem i jestem zdruzgotany. Co to za gówno? Co to za obleśne, pełnoekranowe, gówniane aplikacje z reklamami żywcem z aplikacji Androida AD 2010? I ten obleśny, biały jednolity interfejs - co gdzie tu jest? Wszędzie albo zaproszenia do testowania aplikacji, nowych funkcji albo jakieś gówniane, defaultowe programy microsoftu. 90% rzeczy w systemie jest rozwalone między tymi samymi aplikacjami ale w wersjach desktop i metro. Wygląda jak wczesna beta, tylu bugów ile spotkałem w ciągu 10 minut od postawienia czystego systemu się nie spodziewałem.
MS chyba robi ten sam bląd co #google z #android i próbuje iść za wymyśloną modą na nieprzemyślane rozwiązania (wieczny #!$%@? w dupę za usunięcie ze sklepu play zakładki "najlepsze darmowe"). Nawet #apple wypada tutaj lepiej cofając się w rozwoju (nie oszukujmy się, ta firma innowacje ma jedynie w hasłach marketingowych), bo te starsze rozwiązania w większości były lepsze niż "nowoczesne". Mam dosyć! Komputery domowe cofają się do średniowiecza. Kto i kiedy powstrzyma te idiotyzmy? Czy system operacyjny po instalacji powinien zachęcać do kupna xboxa?
#komputery #informatyka #windowscwel #applecwel #androidcwel #roklinuxa
@kmicolo: Zgadzam się. Poza tym jest tylko jedna rzecz gorsza od Windows 10.
@kmicolo: nawet dobry dżołk
@kmicolo: yep