[aaa_daa]

Zrobiłam sobie wegańskie "jajka" i są nawet jadalne, ale chyba zbyt przypominają prawdziwe jajka więc jakoś dziwnie się czuję kiedy je jem ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#weganizm #bojowkawege #bekazwegan #gotujzwykopem

[lordmatiz]

@aaa_daa: Jesteś chora ( ͡° ʖ̯ ͡°) .... #!$%@? jedzenie mojemu jedzeniu.... ( ͡° ʖ̯ ͡°)

A tak serio to podziwiam. Nie wyobrażam sobie prawilnego dnia bez jakiegoś mięsnego dania, nie wspominając o tym, że jak widzę soję to mi się cofa (z pominięciem sosu sojowego).

[gupilogin]

@aaa_daa: u mnie podobnie poszło, tzn. chciałem sobie zrobić kilkudniową przerwę od mięsa, stwierdziłem że przy okazji od innych produktów zwierzęcych. z kilku dni zrobiło się kilka tygodni i jak dotarło do mnie że jestem w stanie bez problemu tak funkcjonować to już nie było odwrotu. I prawie 2 lata lecę na samych roślinkach.

[aaa_daa]

@lordmatiz: a bo te sojowe produkty z wyjątkiem kotletów (o ile się dobrze zrobi) to są faktycznie takie mocno średnie. im dłużej jestem weganką tym mniej ich jem (ʘ‿ʘ)

[Jezus_z_Galileii]

@aaa_daa: mam jedno powazne pytanie
Czemu wege probuka na sile nasladowac zwykle potrawy (wege kotlety, wege bekon, wege mleko czy te jajka) skoro wg nich nie powonno sie ich jesc? Przeciez to niejako utrwala poglad, ze wege jedzenie jest lipne i przez to musi sie podszywac pod zwykle bo inaczej nikt nie ruszy.

[aaa_daa]

@Jezus_z_Galileii: te jajka to taki eksperyment i więcej ich nie zrobię. może to żółte coś w formie pasty.
Weganie czasem próbują podrobić mięso, jajka i tym podobne bo brakuje im dawnych smaków. Nikt nie mówi, że mięso jest niedobre, nie o to tu chodzi. Chodzi o to, że żaden smak nie jest wart ceny jaką za niego płacą zwierzęta.
A takie jedzenie pokazuje też że da się zrobić wszystko bez pozbawiania

[Jezus_z_Galileii]

@aaa_daa: taknwlasnie myslalem, ale nie sadzisz, ze weganie powinni sie odciac od wszelkich jaj i kotletow skoro uwazaja je za nieodpowiednie?

[aaa_daa]

@Jezus_z_Galileii: Weganie nie jedzą jaj i kotletów z mięsa. kotlety to akurat nie jest produkt typowo odzwierzecy bo np. takie kotlety z cukinii to nadal kotlety i to wcale nie podrabiane, kotlet nie musi być z mięsa (mówi ci to prawie absolwent technikum gastronomicznego).
nie uważam jedzenia czegoś co przypomina np. jajka czy mięso za propagowanie produktów odzwierzęcych, tylko właśnie roślinnych zamienników. jedząc takie rzeczy nie ma się uczucia jakby z

[Jezus_z_Galileii]

@aaa_daa: tak sie tylko pytalem
dzieki za rzeczowa odpowiedz,
wesolych swiat