Wpis z mikrobloga

Mirki, proszę o pomoc racjonalistów, sceptyków i realistów bo strasznie się zagubilem i dotychczasowe zasady oraz prawa zostały bardzo nagięte..
Jestem managerem w jednym z kantorów w UK i ostatnio zatrudnilismy starszą panią o imieniu Sally.
Sally podczas interview powiedziała że jest medium a w weekendy występuje jako clown żeby dorobić do pensji i szuka lekkiej pracy na pół etatu. Jako że podczas interview o pracę wykazała się dosyć bystra i miała już doświadczenie w podobnej pracy postanowiłem dać jej prace a to że jest medium traktowałem z przymrużeniem oka.. Okej miałem straszną beke :) aż do dziś...
Dziś miałem poranną zmianę i wziąłem koleżankę Danielle na rozmowę 1-to-1 dotyczącą jej postępów oraz targetów, ona powiedziała mi że Sally wiedziała dużo szczegółów o jej rodzinie, o babci która zmarła, wiedziała nawet jak na nią wolała jak była mała i znała jej koleżankę Lucy, oczywiście poprawiła mi humor i powiedziałem że nieźle im działa wyobraźnia i lepiej niech się zajmą pracą niż takimi głupotami, to że miałem dobry humor postanowiłem zrobić sobie 'jaja' z Sally i zobaczyć czy potrafi coś o mnie powiedzieć...
Na początku powiedziała że od razu widzi szachy... Ciarki mi przeszly jako to była ulubiona gra mojego dziadka, wiedziała że zmarł rok temu i pracował w biurze, powiedziała również 'pilnuj króla to najważniejsza figura' - słowa które powtarzał mój dziadek... Myślę może trafiła przez przypadek, potem powiedziała że mój dziadek miał narośl na twarzy która okazała się rakiem, #!$%@? wiedziała też to a nikomu z pracy o tym nie mówiłem. Potem powiedziała że jest też tutaj moja babcia, #!$%@? zgadla jej imię 'Teresa' , powiedziała mi że jest na najwyższym dwunastym szczeble nieba jako to była bardzo czyta i dobra kobieta, owszem słuchała radio Maryja 24 h oraz modlila się często, powiedziała że jak babcia była nieprzytomna moja siostra powiedziała że bardzo ją kocha i będzie się za nią modlić, kazała przekazać że to również słyszała. Powiedziała mi że byłem mamy synem jako moj ojciec był bardzo zamknięty bo miał ciężki wypadek, mój ojciec wyszedł bez szwanku a zginęli jego trzej kumple, tzn był na ojomie kiedy mama mnie rodziła.. Powiedziała również że miałem problem z paznokciem u stopy który się wrastał, że mój dziadek ma zapach oliwki (smarowal się zawsze nią) wiecie co? Nie wiem co o tym myśleć... Miała trochę upierzu na marynarce i powiedziała że mój dziadek kazał jej go otrzepac a to akurat była moja myśl jakieś 10 sekund temu, więc zastanawiam się czy ona naprawdę jest medium czy potrafi czytać sprawnie w myślach i na podstawie małych rzeczy potrafiła wydedukowac te rzeczy. Na koniec powiedziała że unika publicznych miejsc, teatr, kino itd bo widzi za dużo dusz i nie potrafi się skupić na seansie...
Wiecie co zawsze byłem realistą, #!$%@? to, nie wiem co o tym myśleć.. #paranormalne #medium # duchy. ##!$%@?
  • 17
@KrisCane: sam nie mialem kontaktu z medium nigdy ale wierze, Ty widziales na wlasne oczy. Swiat wokol jest inny niz to widzimy, ale malo kto ma do tej innosci dostep.
Duchow wokol moze byc wiele, ale nigdy nie ukaza sie one czlowiekowi, gdyz nie maja takiej potrzeby. Sa tez duchy zagubione, te sie czasami ukaza, lub zle, chcace zaszkodzic. Mozna w to wierzyc, lub nie.
  • 3
@Fevx: Dziwne to ale chyba to zdarzenie obudziło we mnie wiarę w Boga ponownie, ja nigdy w takie rzeczy nie wierzyłem i zawsze wydawało mi się to takie urban story aż do dziś, ona powiedziała że widzi duchy i może z nimi rozmawiać. Odkryła ten talent jak była mała ale pierwszy raz zobaczyła ducha jak miała 22 lata, to była matka koleżanki która zginęła w wypadku, na początku nie chciała jej
@KrisCane: kojarze ta historie z reddita, niesamowite to bylo.
Poczules i zobaczyles na wlasnej skorze cos, w co trudno uwierzyc, gdy sie samemu nie przekona :) podobnie tutaj z wiara, byles swiadkiem kontaktu z nadprzyrodzonym. Co prawda chrzescijanstwo inaczej pojmuje dusze i duchy niz spirytysci i okultysci, ale jedno z drugim sie laczy.
  • 2
@Fevx: To prawda, żyję dopiero 29 lat na tym świecie a wciąż różne rzeczy mnie zaskakują. Dziwna sprawa bo ta okultystka obudziła wiarę ponownie we mnie, nawet się dziś pomodlilem w intencji moich dziadków. Może musiałem ją spotkać w pewnej fazie swojego życia i to było coś co musiało nastąpić, do końca nie jestem przekonany na 100% to wszystko ale tak się dzieje...kiedy nie ma wytłumaczenia na coś człowiek próbuje na
@KrisCane: Czasmi mozna sie 'poddac temu' i nie szukac rozwiazania gdyz po prostu tak jest. Uwierzyc. Ja Boga ani bogow nie czuje potrzeby wyznawania ale nie neguje tez ich istnienia, jako jakiejs ponadnaturalnej sily, ktora czlowiek okresla w doktrynach i dogmatach, ale takze mitach. Dlatego uwazam, ze jesli ponownie uwierzyles i pomodliles sie za dziadkow, to oni to na pewno doceniaja, bedac 'tam po drugiej stronie'.
Moj dziadek opowiadal mi kiedys
@KrisCane: Tak, wiem że większość tych słów się powszechnie używa w Polsce, ale jak obok siebie upchasz tyle naraz (manager, UK, Sally, interview, medium, weekend, clown) z czego jedno występuje w różnych znaczeniach w obu językach (z czego to polskie jest bardzo rzadko używane) to idzie się pogubić.