Wpis z mikrobloga

- Jest mi strasznie przykro, gdy jestem zmuszana mówić do swoich pacjentek "proszę poczekać" albo "teraz nie mam czasu". Na oddziałach musimy pracować za dwie lub trzy, bo brakuje kadry - nikt nie chce tak pracować. Kocham swoją pracę, ale nie wyobrażam sobie, że resztę swojego życia spędzę w takich warunkach. Chciałam zwrócić uwagę, że taka sytuacja dotyczy również innych zawodów medycznych. Jesteśmy fundamentem opieki zdrowotnej i to od nas zależy zdrowie i życie milionów ludzi, a mimo to nasza praca nie jest doceniana. - mówiła podczas protestu pielęgniarek członkini naszego zarządu okręgu - Katarzyna Siudak, która jest położną.

https://www.facebook.com/razemswietokrzyskie/photos/a.727416107362739.1073741828.727408490696834/839489166155432/?type=3&theater

#razem #razemswietokrzyskie #polozna #partiarazem #pielegniarki #czd #kielce #swietokrzyskie #solidarnosc
Pobierz lewactwo - - Jest mi strasznie przykro, gdy jestem zmuszana mówić do swoich pacjentek...
źródło: comment_z3YXVIN3eMCQyXBalpOQLq3PpXpQrAf3.jpg
  • 37
@karmajkel-nowak: Kto na tym zdjęciu odszedł od łóżka? Kasia wczoraj była w pracy 12,5 godziny, dzisiaj też tyle samo będzie, jutro idzie na noc a pojutrze znów na 12 godzin na dzień. Musi w pracy zostawać pół godziny dłużej, bo w trakcie dyżuru nie ma czasu na uzupełnianie dokumentacji. Często nawet nie ma kiedy kanapki zjeść, o ciepłym posiłku może sobie pomarzyć. Kiedyś to #!$%@? jak się z tym nic nie
@lewactwo: Tak to się możemy przerzucać. W podobnej sytuacji jest wielu ludzi pracujących w zawodach, w których strajk = wyrzucenie z pracy. Ja jestem na nogach od 5:00 do 23:00-24:00 z czego w pracy spędzam 13 h z 4 godzinną przerwą na dojazd do domu, obiad i tzw. czas wolny, którego zostaje mi 2 h. Nie tylko ja tak zapierdzielam. Poza tym gdy ma się pracę od której zależy czyjeś zdrowie,
@karmajkel-nowak: Z takim podejściem daleko nie zajdziemy. Zamiast walczyć, by wszyscy mieli lepiej, to licytujemy się "kto ma gorzej". Kasia jest położną z powołania (popytaj jej podopieczne), poświęca mnóstwo czasu na samorozwój, walczy o popularyzację porodów naturalnych, porodów w domu i w wodzie, o to by porody odbywały się porody w pozycjach wertykalnych. Niestety jej praca nie jest szanowana przez państwo.

Ja nie stękam, że spędzam 13 godz. przed monitorem, że
@lewactwo: Ja na 20 maili, a przedszkolanka ma do upilnowania 20 dzieci,a ktoś tam 20-30 pacjentów, a strażak naraża życie dla innych, a ktoś tam, coś tam... każdy ma zawód jaki wybrał. Proste i jasne. Nie znoszę takie ględzenia typu "nie wyspałem się bo na magazynie pracuję od 5.00 rano" to rzuć pracę na magazynie i nie marudź. Nie twierdzę, że walka o lepsze warunki opieki dla pacjentów i swoje lepsze
ale nie wyobrażam sobie, że resztę swojego życia spędzę w takich warunkach.


@lewactwo: dlatego wystartuję w wyborach do parlamentu żeby dostać ciepłą posadkę w Sejmie i zgarniać kilkanaście koła miesięcznie