Wpis z mikrobloga

Idę jutro pierwszy raz na #silownia I mam takie pytania:

1. jakich błędów unikać

2. warzę ~ 76 kg 188 wzrostu, ale mam mini oponkę (sadełko :P) i co mam robić bo chciałbym mieć płaski brzuch i uwydatnione mięśnie na całym ciele

3. Mam trzymać odpowiednią dietę na poziomie 3000 kalorii?

4. jakieś rady dla początkującego? ;)

5. z jakich stron www w tematyce siłowni korzystacie

6. mam tabletki l-karnityna i nie wiem czy je brać czy nie

#suple #silka #cwiczzwykopem
  • 31
@bartov: No to jak kumpel chodzi to może Cię trochę pokieruje ;)

Rozbiegówka to takie "przystosowanie" mięśni do tego typu wysiłku żeby szybko kontuzji jakieś nie złapać. Rozciągasz/ćwiczysz każdy mięsień co 1-2 wizyta(zależy od mięśnia i jego zmęczenia z treningu poprzedniego) przy lekkim obciążeniu(nie patrz się na kumpla że on tyle i tyle wyciska, tylko bierz ciężar odpowiedni dla Ciebie żeby nie był za lekki ani za ciężki). Po rozbiegówce sobie
@bartov:

2) Spalanie 'oponki' to ćwiczenia cardio (wszystko co podbija Twoje tętno, powinieneś je utrzymywać na poziomie ok. 70% maksymalnego [tętno maksymalne obliczamy bardzo prosto 220 - Twój wiek]). Zalicza się tutaj rower, bieganie, orbitrek, nawet marsz - poczytaj i potestuj.

3) Dieta i odżywianie jest ważniejsze od samych treningów, bez tego nigdzie nie zajdziesz. Przy takim wzroście możesz testować 3000cal, zobaczysz jak będzie szło. Tutaj nie ma metod uniwersalnych, trzeba
@bartov:

1. Nie bój się złożonych, ciężkich ćwiczeń np martwego ciągu, jeśli musisz zaczynać na maszynach to zrób to ale tylko przez pierwsze 2-3 tygodnie

2. Spokojnie, pierwsze kilka tygodni na siłowni to czas intensywnych zmian na plus, jeśli grubo czegoś nie spieprzysz za pół roku będziesz miał widocznie więcej mięśni a mniej tłuszczu.

3. Możesz, ale skup się na razie na zdrowym żarciu, a nie na liczeniu kalorii i makroskłądników.
@bartov: L-Karntyna ci nie zaszkodzi na pewno, ale nie licz na efekty jakieś wizualne dzięki niej. To jest bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo łagodny środek na spalanie, skuteczność prawie zerowa.
@bartov: Zaprzyjaźnij się z kurczakiem i ryżem, makaronem, kaszą.

Sporządzaj posiłki (oprócz sniadania i kolacji) w poniższy sposób:

150-200g mięsa + 50-70g ryżu/makaronu/kaszy

Śniadanie:

Pieczywo pełnoziarniste (polecam słonecznikowe) 150-200g z jakąś wędliną + 2-3 jajka (jajka nie musza być, mozna zastąpić białkiem)

Kolacja:

Serek wiejski 200g-500g/Ser twarogowy 150-250g/Tuńczyk w puszce (można dodać 1-2 kieliszki oliwy z oliwek)

PAMIĘTAJ:

1) Podstawa to dieta, ćwiczenia to tylko bodziec

2) Trening nie jest bardzo
@bartov:

1. Nie przesadzać z ciężarem - schowaj ego. Naucz się poszczególnych technik, nawet jeśli czujesz, że ciężar jest zbyt mały. Lepiej zrobić coś powoli i technicznie, niż na siłę dokładać ciężaru i robić tzw. szitting (czyli gwałtowne szarpanie całym ciałem przy ćwiczeniach izolacyjnych). Szczególnie na początek lżejszy ciężar ograniczy bóle wywołane DOMS (mikrourazami) i sprawi, że będziesz w stanie się poruszać o własnych siłach. Pamiętaj o rozciągnięciu przed i po